|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 378
|
Co zrobić ? (praca)
Opis sytuacji:
Dnia 31.10 kończy mi się umowa na okres próbny. Dwa tygodnie przed tym terminem, byłam u przełożonej z zapytaniem czy przedłużą mi umowę. Dyrektorka oznajmiła, że dowiem się dopiero ostatniego dnia tzn. 31.10 czy będę dalej tu pracować. Ja jej mówię o dwóch tyg. wypowiedzenia (powinni dać wypowiedzenie, jeśli nie chcieliby umowy przedłużać). Ona na to, że nie ma tak (ps. w umowie nie ma nic o wypowiedzeniu). Po czym zaczęła się ocena mojej pracy w samych negatywach. Ocena wg mojej bezpośredniej przełożonej, która jest koleżanką i zastępcą dyrektorki. Ona Non stop upomina mnie przy wszystkich, mówi, że się nie nadaję, że wszystko robię źle. Cokolwiek jest źle zrobionego, ja jestem kozłem ofiarnym. Pracownicy wiedzą, że się mnie czepia o byle co, ale nic się nie da zrobić. Podobno odkąd rok temu awansowała na zastępcę, żadna z nowo przyjętych dziewczyn, nie pracowała dłużej niż 3 miesiące. Odchodziły same lub nie dostawały przedłużenia. Sytuacja jest trudna i stresująca dla mnie. Wiem, że robię wszystko dobrze i jak najlepiej tylko potrafię. Inni pracownicy nie mają do mnie zastrzeżeń. To jest dla mnie jak mobbing. Nie mam ochoty chodzić do pracy. Byłam tydzień na L4. Moja mama, mówi, że pewnie wykorzystają mnie do końca, potem wypowiedzą i zapłacą grosze za urlop. I zatrudnią nową (zresztą dyrektorka powiedziała, ze na moje miejsce czeka 5 innych). Co do mieszkania to muszę się i tak wypowiedzieć. Na początku było ok (mieszkanie w domu z właścicielem (60 lat), oprócz mnie mieszka jeszcze jedna dziewczyna - studentka). Niestety od października właściciel zaczął mieć dwuznaczne uwagi, jakieś podrywy. Zadaje tysiąc pytań, typu a co kupiłaś, gdzie byłaś, z kim, a kto to, a gdzie idziesz. Jak idę do kuchni lub łazienki to wychodzi z pokoju, zagaduje. Ostatnio to nawet startował z łapą. Na hura szukałam innego lokum, ale wobec niepewnej pracy nie mogę powiedzieć, ze będę mieszkać u kogoś, a potem a rozmyśliłam się. I tak będę musiała zapłacić za miesiąc, kaucji mi nie wrócą. A nie dojadę z mojej wsi do roboty. Pomyślałam tak: na mieszkaniu dłużej nie będę z tym zbokiem, w pracy ta dalej będzie mnie poniżać, dyrektorka i tak mnie wywali, więc przyjdę w pn po chorobowym i powiem, że od wtorku chcę urlop wypoczynkowy, który mi się należy. Po czym wyprowadzam się, szukam nowej pracy, A tak to musiałabym pracować do końca, znosić tą w robocie, tego chłopa na mieszkaniu, urlopu nie dadzą, zapłacą grosze. Zostanę na lodzie, a tak to poroznoszę CV, nie będę się stresować sytuacji w pracy i na mieszkaniu. Umowy z chłopem nie podpisywałam. Powinni mi dać urlop. Co myślicie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
myślę że skoro i tak ci nie przedłużą to powinnaś szukać innej pracy, w sumie skoro masz taką sytuacje w pracy to powinnaś już wcześniej rozglądać się za czymś nowym.
co do mieszkania to co w sytuacji gdy kończy ci się obecna umowa i nie masz nowej pracy? będziesz dalej chciała tam mieszkać czy do czasu znalezienia nowej pracy wyprowadzasz się do rodziców? no bo jeśli zamierzasz dalej wynajmować to poszukałabym już teraz czegos nowego, ale jeśli brak pracy wiązałby sie w tymczasowym powrotem do rodziców to jakoś bym przemęczyła. no i nie wiem może się mylę, ale wydaje mi się że w tej sytuacji nie muszą ci dawać wypowiedzenia, przecież oni cię nie zwalniają tylko kończy ci się umowa edit: teraz zobaczyłam że piszesz o wyprowadce. jeśli będziesz przez ten ostatni tydzień na urlopie to fakt lepiej się wyprowadzić niż męczyć się na mieszkaniu. Edytowane przez stesia Czas edycji: 2016-10-22 o 12:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 378
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
Ale jakbym poprosiła o urlop to powinni mi dać?
Nie pomyślałam o tym, że nie muszą mi dawać wypowiedzenia bo i tak umowa się kończy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
moim zdaniem nie przedłużą Ci, a nawet jeśli to serio chcesz pracować w takiej atmosferze. To się odbija na Tobie psychicznie. Ja bym na Twoim miejscu poszła na zwolnienie do końca miesiąca i tyle (chociaż żeby nie było, nie jestem za chodzeniem na L4 ciągle, ale praca w takich warunkach to męczarnia). Przez ten czas poszukasz sobie czegoś innego. Urlopu mogą Ci nie dać tak z dnia na dzień.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 378
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
Aha, czyli jedynie to chorobowe.
Dziękuję za informacje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
Chyba bardziej opłaca ci się wziąć L4 niż urlop. Jeżeli nie wykorzystasz urlopu, to dostaniesz za niego ekwiwalent (czyli pieniądze), a L4 i tak jest płatne (80% wynagrodzenia).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
Cytat:
![]() ![]() W ogóle chodzenie na L4 na umowie próbnej uważam za spore ryzyko ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
nie ma podstaw? A mobbing? Takie sytuacje działają na psychike. Im dłużej człowiek w tym siedzi tym lepiej. Można się nabawić choroby, o ile już nie ma jej początków.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
zostało jej pół miesiąca. Łatwo mówić mając już jakieś doświadczenie. Jak ktoś jest młody i nieobeznany to nie wie co robić. Sama miałam podobne doświadczenia z mobbingiem na początku swojej kariery zawodowej. Teraz wiele rzeczy zrobiłabym inaczej, ale to teraz. Człowiek uczy się na błędach. A na takich pracodawców jestem uczulona.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 620
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
Nie warto się martwić, że nie będą chcieli przedłużyć umowy w takiej firmie... Lepiej się zakręcić wokół nowej pracy, gorzej moim zdaniem nie trafisz, najwyżej będzie tak samo beznadziejnie, chociaż nie ma potrzeby tak zakładać
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
Cytat:
A co do L4 bez podstaw, dla mnie jeśli idę do lekarza - nie jakiegoś znajomego, raczej chodzę do lekarza który akurat ma wolny termin w Luxmedzie - mówię co mnie boli itp, a on stwierdza, że jego wskazaniem jest L4, to podstawy do zwolnienia lekarskiego są. Nie jestem lekarzem, żeby stwierdzić czy coś tam niedoleczonego nie zaszkodzi mi w przyszłości, po to idę do lekarza, aby to on ocenił czy jestem w danym momencie zdolna do pracy czy mam siedzieć na tyłku w domu.
__________________
"Fiołki nie są skromne, gołębie niezbyt pokojowo nastawione, a koty rzadko wpadają na ten bardzo ludzki pomysł, by zachowywać się okrutnie czy fałszywie." - Eugen Skasa - Weiss Mavri z nami od 11.01.2014 <3 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 27
|
Dot.: Co zrobić ? (praca)
Normotonia, jak wygląda obecnie sytuacja?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:30.