Reklama

Masz ochotę coś zmienić, by wkroczyć w jesień z nową energią? Zacznij od koloru włosów! Przedstawiamy trzy najbardziej popularne koloryzacje tego sezonu.

Reklama

Bronde

Brąz czy blond? Jeśli zadajesz sobie to pytanie i nie potrafisz podjąć ostatecznej decyzji, możesz odetchnąć z ulgą – już nie musisz wybierać! Bronde – zgodnie z nazwą złożoną ze słów brown i blonde – to połączenie blondu i brązu, czyli idealne rozwiązanie dla kobiet, które nie lubią nudy i chcą być na czasie, ale nie przepadają za radykalnymi zmianami albo farbują włosy po raz pierwszy.

Co ważne, nie musisz obawiać się efektu zebry – efekt jest bardzo naturalny. Włosy wyglądają jak muśnięte słońcem, a to oznacza, że będziesz w nich sprawiać wrażenie kogoś, kto właśnie wrócił z długich, leniwych wakacji w jakimś słonecznym miejscu. Zresztą zobacz sama:

O zainteresowaniu tym kolorem świadczy m.in. fakt, że – jak donosi serwis Pinterest – jest w tym sezonie najczęściej wyszukiwany, udostępniany i przypinany na wirtualnych tablicach. Dlaczego? Bo nie dość, że jest piękny i kobiecy, to do tego uniwersalny – bronde pasuje zarówno naturalnym blondynkom, jak i stuprocentowym brunetkom. Ma jeszcze jedną zaletę – pasma w różnych odcieniach optycznie nadają włosom objętość, a która z nas nie chciałaby mieć ich więcej?

Blond buttery

Masz ochotę na coś spektakularnego i przyciągającego spojrzenia? Postaw na blond buttery, czyli blond maślany – tego koloru nie da się przeoczyć. Jest jasny, słoneczny, a dzięki pasmom w cieplejszych i chłodniejszych tonach wygląda bardzo naturalnie. Odejmuje lat, bo kojarzy się z beztroską, wakacjami i entuzjastycznym podejściem do życia. Zdecydowanie nie jest to kolor dla introwertycznych domatorek. ;)

Maślany blond świetnie prezentuje się na włosach długich i krótkich. Wbrew pozorom pasuje nie tylko jasnookim kobietom o słowiańskiej urodzie – tak naprawdę sprawdza się przy każdym odcieniu skóry. Pięknie wygląda w nim zarówno jasnooka Cameron Diaz, jak i ciemnooka Jasmine Sanders. Buttery blond powraca do łask co jakiś czas.

Money pieces

Marzy ci się odmiana, jednak nie chcesz mocno rozjaśniać włosów? Właściwie lubisz ich kolor, a chcesz jedynie czegoś, co go podkreśli i doda twojej twarzy blasku? Pomyśl o money pieces – to trik polegający na rozjaśnieniu kosmyków, które okalają twarz (i to nie od nasady, a od wysokości kości policzkowych) oraz kilku pasm w innych miejscach.

Jaśniejsze kosmyki wysmuklają i rozświetlają twarz, tym samym ją odmładzając. Podkreślają także dominujący kolor i dodają objętości całej fryzurze. Doskonale wie o tym Beyoncé – wyglądała w tym kolorze tak zjawiskowo, że gdy zaprezentowała go na Instagramie, wiele kobiet postanowiło pójść w jej ślady. Najlepsze w koloryzacji money pieces jest to, że pasuje absolutnie każdej kobiecie – jaśniejsze pasma można dodać do włosów w dowolnym kolorze.

Jak pielęgnować włosy farbowane?

Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na bronde, blond buttery, money piece czy jakikolwiek inny kolor, pamiętaj, że jeśli chcesz podtrzymać spektakularny efekt metamorfozy, musisz pielęgnować włosy ze szczególną troskliwością i przy pomocy sprawdzonych kosmetyków. Najlepszym rozwiązaniem są produkty stworzone właśnie z myślą o włosach farbowanych, czyli takie, które chronią kolor, przeciwdziałając blaknięciu, a jednocześnie gruntownie je nawilżają i odżywiają. Dzięki systematycznej pielęgnacji twoje włosy będą w lepszej kondycji, a ich kolor – piękniejszy i trwalszy.

mat. prasowe

Takie kosmetyki oferuje m.in. NIVEA.

Micelarny szampon NIVEA PURE COLOR Micellar do włosów farbowanych z octem malinowym oraz pielęgnującym olejkiem makadamia – łagodnie oczyszcza i przeciwdziała blaknięciu koloru, chroni kolor włosów do 8 tygodni, zachowując jego intensywność, a ponadto nawilża i wygładza włosy oraz jest dobrze tolerowany przez skórę głowy.

Kupiłam go ze względu na moje farbowane włosy. Farbuje bardzo często i chcę, aby zachowały trwały kolor. Stosuję ten szampon już 3 miesiąc i efekt widać (…) Dodatkowo jest przyjazny dla skóry (…) – ocenia Natalia1986amelia.

Odżywka-maska NIVEA PURE COLOR Micellar z octem malinowym oraz pielęgnującym olejkiem makadamia – pomaga dłużej cieszyć się intensywnym kolorem włosów, a także odbudowuje włosy i sprawia, że są gładkie oraz jest dobrze tolerowana przez skórę głowy.

Produkt można stosować jako 1-minutową odżywkę i jako maskę. Ja wybrałam ten drugi sposób, ponieważ lubię jak włosy są porządnie odżywione. Ta maska naprawdę daje efekty, w co nie wierzyłam. Uwielbiam ją, nadaje włosom lekkość, miękkość i przede wszystkim piękny blask (…) – pisze Poca90.
Reklama

Materiał powstał z udziałem marki NIVEA

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane