Reklama

"The tendy" to dowód, że dzięki subtelnej zmianie ułożenia włosów jesteśmy w stanie dodać szczyptę charakteru do naszych codziennych stylizacji. Podobnie do wielu tegorocznych trendów, fryzura czerpie ze stylistyki lat 2000. W 2025 fryzjerzy interpretują ją na nowo, stawiając na świeży, upiększający oraz nienaganny finisz.

Reklama

Fryzura "the tendy" to boski efekt przy małym wysiłku

Czy pamiętasz trend na dwa cienkie kosmyki włosów opadające symetrycznie na buzię? Jeszcze do niedawna kojarzony głównie z początkiem lat 2000, kilka sezonów temu przeżywał drugą młodość. Fryzura "the tendy" jest nowszą wersją tej stylizacji włosów. Zakłada jednak, że dla efektu "wow" wystarczy tylko jeden kosmyk.

"The tendy" pozwala dodać prostym fryzurom odrobinę dynamiki i charakteru bardzo niskim kosztem. Stylizacja jednego "zgubionego" kosmyka jest niezwykle prosta, pozwala za to na widoczne odświeżenie wizerunku. Sprawdzi się szczególnie dobrze w ciepłym sezonie letnim, kiedy dla wygody coraz chętniej upinamy pasma w gładkie koki oraz kucyki. Wśród modnych fryzur na 2025, ta wykazuje prawdopodobnie najlepszy stosunek wysiłku do efektu.

Czy "the tendy" sprawdzi się na każdym rodzaju włosów?

Bezsprzeczną zaletą "the tendy" jest jej uniwersalność. Stylizację możesz wykonać na każdej długości, cięciu oraz porowatości pasm. Ze względu na okazję, kosmyk możesz delikatnie zakręcić, pofalować lub wygładzić z pomocą prostownicy. Jeśli twoje włosy są niesforne i wykazują tendencję do puszenia, pasmo ujarzmisz z pomocą dobrego żelu do stylizacji. Zależy ci na niesfornym efekcie, podkreślającym naturalną strukturę twoich włosów? Sięgnij po spray teksturyzujący, a całość zabezpiecz lakierem.

"The tendy" - inspiracje na wiosnę i lato 2025

Fryzura "the tendy" w klasycznym wydaniu to jeden średniej grubości kosmyk włosów puszczony asymetrycznie na wybrany policzek. Stanie się estetycznym i pełnym charakteru wykończeniem wysokiego koka, upięcia na klamrę, kucyka lub warkocza. W wersji wieczorowej pasmo możemy wygładzić żelem, na co dzień będzie wyglądało dobrze w wydaniu falowanym.

"The tendy" w bardzo cienkim wydaniu to krok w stronę wieczorowej elegancji. Stylizację możemy wykończyć "mokrym efektem", który doda jej wieczorowego szyku. Idealnego na gorące miesiące letnie.

Z dołączenia do trendu nie musisz rezygnować w przypadku krótkich pasm, a nawet grzywki. Krótsze pasemko opadające na czoło przyniesie równie ciekawy efekt, co jego dłuższe odpowiedniki.

"Przyklejona" do czoła "micro-tendy" sprawdzi się dobrze w sytuacjach, w których liczysz na mocny, wręcz teatralny efekt. Wieczorne wyjście, letnia impreza, firmowy bankiet - stylizacja na pewno cię nie zawiedzie.

Reklama

Co ważne, tworzący fryzurę "the tendy" kosmyk nie musi mieć długości mini czy midi. Stylizacja będzie wyglądała równie dobrze w przypadku długiego pasma, opadającego na obojczyk.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane