Reklama

Serial "W głębi lasu" na podstawie kryminału Harlana Cobena to ostatni hit Netflixa. Polska produkcja cieszy się dużą popularnością na całym świecie i zbiera dobre recenzje. "W głębi lasu" jest jednym z najchętniej oglądanych seriali na Netflixie m.in. w Kanadzie, Wielkiej Brytanii czy w Australii. Akcja serialu toczy się na zmianę w latach 90. oraz współcześnie. W linii czasowej z lat 90. występuje aktorka Ewa Skibińska, która wciela się w rolę Natalii Skopińskiej. Choć zagrała świetnie, na ekranie najbardziej w oczy rzucają się... jej nieudolnie powiększone usta. Aktorkę można kojarzyć m.in. z "Na dobre i na złe", ale lata temu wyglądała zdecydowanie bardziej naturalnie.

Reklama

"W głębi lasu" - nowy hit Netflixa

Ewa Skibińska do tej pory kojarzyła nam się z naturalnym pięknem, ale w nowym serialu Netflixa widać, że musiała odwiedzić gabinet lekarza medycyny estetycznej. Usta aktorki na ekranie wyglądają bardzo nienaturalnie głównie ze względu na to, że akcja serialu toczy się w latach 90., kiedy przecież powiększanie ust nie było zbyt popularne. Ewa Skibińska, która wciela się w rolę matki głównego bohatera nie wypada zatem zbyt przekonująco. Co więcej, wygląd aktorki na tyle zaintrygował fanów serialu, że na forum portalu filmweb.pl powstał osobny wątek, w którym widzowie zastanawiają się, co się stało z ustami Ewy Skibińskiej. Biorą pod uwagę zarówno ingerencję medycyny estetycznej, jak i wpływ charakteryzacji. Jednak również na Instagramie aktorki znajdziemy zdjęcia, na których jej górna warga nie wygląda najlepiej...

Reklama

Zdjęcie: InstagramA co wy myślicie o jej metamorfozie? Czy jej usta zwróciły waszą uwagę podczas oglądania serialu?Zobacz także: Czy Karolina Szostak powiększyła usta?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane