Reklama

Julia Wieniawa wykorzystała wolny wieczór na... zwierzenia. Aktorka odpowiadała na Stories na pytania zadawane jej przez fanów. I przy okazji opowiedziała o swojej stosunkowo niedawno wykrytej przewlekłej chorobie. Okazało się, że kilka miesięcy temu Wieniawa zaczęła się źle czuć, była stale senna, zmęczona i... puchła. Po zbadaniu krwi gwiazdy lekarze postawili diagnozę – niedoczynność tarczycy. Julia zaczęła przyjmować leki, dzięki którym czuje się już lepiej. Ale nie wszystkie uciążliwe objawy jej choroby zniknęły...

Reklama

Fot.: InstagramZobacz także: Lady GaGa zmaga się z poważną chorobą! Piosenkarce stale towarzyszy ból...

Julia Wieniawa cierpi na niedoczynność tarczycy

Temat zdrowia Julii pojawił się przypadkiem. Aktorka opowiadała na Stories o swoich pielęgnacyjno-makijażowych trikach i pewnym momencie pokazała przechowywany w zamrażalniku jadeitowy roller. Okazało się, że Wieniawa codziennie masuje tym modnym gadżetem twarz, by pozbyć się porannej opuchlizny. A obrzęk twarz, z którym w ten sposób walczy, jest jednym z objawów jej niedawno zdiagnozowanej choroby – niedoczynności tarczycy.

O niedoczynności dowiedziałam się mniej więcej cztery miesiące temu. Zauważyłam u siebie bardzo dużą senność, notoryczne przemęczenie i puchnięcie. Najbardziej widać było to u mnie na twarzy – opowiedziała gwiazda.

Julia rozpoczęła leczenie i codziennie przyjmuje Euthyrox – lek, który uzupełnia niedobory hormonalne w jej organizmie. Próbowała też diety bezglutenowej:

Moja trenerka mówi mi, że nie powinnam jeść glutenu. Rzeczywiście spróbowałam i to pomagało, ale nie jest to łatwe nagle odciąć się od glutenu. Zauważyłam, że jeżeli nie jem glutenu to jestem w formie, a jeżeli jem – to tarczyca jest jeszcze bardziej podrażniona – tłumaczyła Wieniawa. Po czym dodała ze śmiechem: W moim zawodzie bardzo trudno jest utrzymać dietę, bo jem w barobusie, a w barobusie jedzenie nie jest zbyt zdrowe.

Pomimo problemów z zachowaniem diety bezglutenowej, regularne stosowanie Euthyroxu przyniosło rezultaty i Julia czuje się lepiej. Niestety, nie wszystkie objawy choroby zniknęły:

Z opuchnięciem mam największy problem – zdradziła Julka. – To jest najbardziej irytujące, że kiedy codziennie rano wstaję, mam spuchnięte gały, moje kości policzkowe gdzieś zniknęły… To jest słabe w momencie, kiedy pracujesz twarzą.
Reklama

Zobacz także: Łuszczyca, grzybica i... Sprawdź, z jakimi dolegliwościami zmagają się gwiazdy!Niedoczynność tarczycy pojawia się, gdy gruczoł ten nie jest w stanie produkować hormonów, w efekcie czego w ciele spowalniają się procesy metaboliczne. Osoby cierpiące na tę chorobę stale czują się zmęczone i senne, zaczynają tyć pomimo utrzymania takiej samej diety i aktywności fizycznej, mają podwyższony poziom cholesterolu we krwi, kłopoty z pamięcią i obniżony nastrój. U kobiet pojawiają się zaburzenia miesiączkowania, kłopoty z płodnością... Skutkiem ciężkiej i nieleczonej niedoczynności tarczycy może być nawet śpiączka. Choroba ta zwykle jest dziedziczna, a ujawnia się lub nasila zazwyczaj na skutek silnego stresu. Według niektórych badań, na zaburzenia czynności gruczołu tarczycy cierpi nawet 22 procent Polaków. Julia Wieniawa jest więc jedną z kilku milionów chorych.

Reklama
Reklama
Reklama