Reklama

Meg Ryan jest aktorką, która zyskała sławę m.in. dzięki licznym rolom w filmach romantycznych. Na swoim koncie ma takie hity kinowe jak "Masz wiadomość", "Francuski pocałunek", "Kiedy Harry poznał Sally", czy "Miasto aniołów". Grała w nich obok największych męskich sław lat 80. i 90. Urodzona w 1961 roku piękna blondynka zachwycała na ekranie uśmiechem, charyzmą, ale też umiejętnościami aktorskimi. Po latach mówiło się jednak, że dopadła ją "klątwa gwiazd Hollywood". Przez zamiłowanie do poprawiania urody, jej kariera zaczęła podupadać. Specjaliści mówili jasno, że poszła o krok za daleko w odmładzaniu twarzy.

Reklama

Jak kiedyś wyglądała Meg Ryan?

Aktorkę Meg Ryan znamy z wielu odsłon, jednak najczęściej nosiła krótkie, kręcone włosy. Stawiała na fryzurę bob i nieco przedłużone pixi. Tak też zostało. Gwiazda rzadko zmieniała też kolor włosów - zawsze towarzyszył jej blond. Fani uwielbiali ją za jej niewinność, jaka wypisana była na jej twarzy, ale też wrażliwość, którą utożsamiali z aktorką ze względu na odgrywane przez nią role. W latach, kiedy powstawały największe hity kinowe z jej udziałem, wybierała naturalność.

Getty Images / Handout

Meg Ryan długo pozostawała wierna naturze, jednak posobnie jak wiele gwiazd wielkiego ekranu, poddała się chęci zatrzymania młodości na twarzy i zaczęła korzystać z operacji plastycznych. Były one początkiem końca jej kariery, choć wycofała się ze świata kina jeszcze przed zamianami wyglądu. Nie tajemnicą było wtedy, że widzowie zaczęli postrzegać ją jako aktorkę jednej roli. Nie chodziło jednak o to, że kojarzona była z jedną postacią z filmu. Każda z odgrywanych przez nią filmowych ról była bardzo zbliżona. Nie dawało to pola do popisu aktorce, która z czasem przyznała, że czuje się nieuformowana i zazdrościła aktorom, którzy potrafili przekazywać publiczności coś więcej i przekładać swoje doświadczenie na sukces sceniczny.

Getty Images@Pascal Le Segretain / Staff

Nowy wizerunek Meg Ryan

Dziś Meg Ryan często trafia na listy osób, które nadużywają zabiegów upiększających. Wielokrotnie aktorka pojawiała się na imprezach branżowych bez żadnej zmarszczki na twarzy. Zaczęła ona też przybierać typowy dla "ofiar operacji plastycznych" charakter. Specjaliści wypowiadali się na temat tych zmian, stwierdzając, że z pewnością dotyczyły one policzków, jak i brody. Trudno też nie zauważyć wygładzenia i wrażenia opuchnięcia spowodowanego wypełnieniem. Niektórzy uznali też, że zdecydowała się na plastykę nosa - został on bardziej "ściągnięty" na jego końcu. W swojej karierze zdarzało się jej też powiększać usta, jak i napinać czoło. Wiek aktorki zdradzały jednak każdorazowo jej dłonie.

Getty Images@WWD / Contributor
Reklama

Uzależnienie Meg Ryan od wypełniaczy jest porównywane do innej gwiazdy Hollywood, czyli Nicole Kidman. Obie kobiety starały się zatrzymać czas dzięki zabiegom - z bardzo złym skutkiem. W rozmowach z dziennikarzami aktorka podkreślała jednak, że nie przejmuje się opiniami innych. Jak przyznała, dziś łatwo jest osądzać.

Getty Images@Theo Wargo / Staff
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane