3 triki na malowanie rzęs, aby zawsze były perfekcyjnie podkreślone
Niech pierwsza podniesie rękę ta, której nigdy nie zdarzyło się mieć posklejanych rzęs, czarnych plam i okruchów tuszu na policzku... Te wszystkie problemy można jednak bardzo szybko okiełznać trzema trikami, na które nie musicie poświęcać więcej czasu przy porannym makijażu.
Znalezienie dobrego tuszu do rzęs to nie lada gratka nawet dla wieloletnich wielbicielek makijażu. Jeśli kolejny raz trafiłyście na bubel, warto wiedzieć, że nie zawsze wina leży po stronie samego kosmetyku. Na sposób działania maskary, a więc efekt końcowy, wpływ może mieć nawet tak prosta rzecz, jak sposób trzymania szczoteczki podczas tuszowania, czy sam jej wybór.
Zobacz także: Huda Beauty stworzyła pierwszy tusz do rzęs! Już jest hitem Instagrama
Jak malować rzęsy?
Spośród wielu internetowych porad, wybrałam trzy zasady, które zawsze pozwalają mi wyciągnąć z każdego tuszu maksimum jego możliwości.
- Zastanówcie się najpierw, jakie są wasze rzęsy. Rzadkie czy gęste? Proste czy podkręcone? Krótkie czy długie? Dopiero wtedy przeanalizujcie, który kształt szczoteczki będzie dla was odpowiedni. Wiem, to banalna wskazówka, ale pomyślcie teraz - ile razy kupiłyście tusz z czyjegoś polecenia, a kompletnie się wam nie sprawdził? No, właśnie... Winowajcą mogła być źle dobrana szczoteczka.
- Jeśli waszym rzęsom brakuje objętości, a nie chcecie zawierzać wszystkiego tuszowi, wystarczy, że przed użyciem maskary odpowiednio je przygotujecie.
- Zwróćcie też uwagę na to, w jaki sposób trzymacie szczoteczkę podczas tuszowania oraz jakie ruchy wykonujecie nią. Zgranie tego ze sobą pozwoli wam uniknąć sklejenia rzęs, co bardzo często zdarza się nawet, jeżeli tusz odleżał już swoje w szufladzie.
Szczegóły znajdziecie w materiale wideo BeautySOS, który dla was przygotowałam. Wyjaśniam w nim dokładnie każdy z tych trzech punktów. Na końcu filmiku znajdziecie jeszcze bonus - to sztuczka, która pozwoli wam pozbyć się plamek po tuszu bez uszczerbku na makijażu.
BeautySOS to zresztą jeden z naszych nowych cykli wideo o praktycznych trikach urodowych oraz DIY. Jeżeli macie problem związany z cerą, makijażem lub jesteście wielbicielkami domowej roboty kosmetyków, dajcie znać w komentarzu, o czym chciałybyście posłuchać w kolejnych odcinkach! :)