Czy kosmetyki z Aliexpress są bezpieczne? Wiemy, jak są produkowane!

Istnieje przekonanie, że kupowanie chińskich kosmetyków może zakończyć się urodową porażką. Na różnych grupach kobiety przestrzegają siebie nawzajem przed zamawianiem kolorówki przede wszystkim z AliExpress. Słaba jakość produktów może być najmniejszym problemem. Najważniejsze jest, aby kosmetyki były bezpieczne i nie zniszczyły naszej cery.

Zdjęcie: Screen z Aliexpress.comSame nie raz i nie dwa kupowałyśmy stamtąd przeróżne rzeczy. Zazwyczaj były to dodatki do domu, różnego rodzaju akcesoria biurowe czy do smartfona. Znajdują się tam również całkiem przydatne gadżety beauty, o których często słyszymy podczas oglądania filmików na YouTubie. Makijażyści również kochają AliExpress. Bałyśmy się jednak testowania pomadek czy cieni do powiek.Teraz wiemy, jak to wygląda "od kuchni", jak robione są kosmetyki sprzedawane na AliExpress. Naprawdę nie ma się czego obawiać pod warunkiem, że znamy godne zaufania marki.

Jak działają fabryki AliExpress?

Z danych PBI/Gemius wynika, że AliExpress, międzynarodową platformę sprzedażową, w 2017 roku odwiedziło około 5 mln Polaków. Portal postanowił podzielić się kulisami swojej działalności, do których klienci zwykle nie mają dostępu. Miało to na celu przede wszystkim udowodnienie, że jakość produktów, które zamawiamy, jest naprawdę dobra. Procesy powstawania sprzedawanych na tej platformie produktów przybliżyła znana polska Youtuberka.

Zdjęcie: Materiały prasoweJeżeli jesteście zafascynowane kulturą Wschodu, a szczególnie życiem w Chinach, na pewno znacie Weronikę Truszczyńską. Mieszka tam od 2015 roku i to właśnie ona odwiedziła z kamerą fabryki popularnych artykułów kupowanych przez Polaków na AliExpress.

AliExpress zyskało większą popularność zaraz po mojej przeprowadzce. Portal znany był z tanich i dobrze wyglądających produktów, które można kupić bezpośrednio w Chinach - mówi Weronika Truszczyńska.

Czy kosmetyki z AliExpress są bezpieczne?

Czy artykuły przechodzą testy jakości? Czy produkty z Chin są w ogóle bezpieczne? Sama Weronika przyznała, że do tej pory kojarzyła tę platformę głównie z tanimi produktami. Zastanawiała się, czy są one dobrej jakości i przede wszystkim, czy ich stosowanie może jakkolwiek zaszkodzić. W październiku tego roku miała okazję zobaczyć fabryki sześciu firm, m.in. lakierów hybrydowych, kosmetyków kolorowych czy odzieży. To oczywiście najbardziej interesujące nas kategorie :).

Zdjęcie: Materiały prasoweKosmetyki można zamówić do Polski i jeżeli jesteście fankami AliExpress z pewnością nazwy marek, o których opowiada Weronika, niejednokrotnie przewinęły wam się w wyszukiwarce tego portalu. Jak relacjonuje Youtuberka, była bardzo zaskoczona dokładnością oraz higieną pracy. Pierwszego dnia sprawdziła, jak pracują fabryki Rosalind (lakiery hybrydowe) oraz Focallure (cienie do powiek, pomadki, pędzle). A ponieważ bardzo obawiała się kupowania kosmetyków na AliExpress, ta wizyta była przez nią szczególnie wyczekiwana. Zobaczyła między innymi certyfikaty, które dopuszczają ich produkty do obrotu na rynek europejski. To przekonało ją, jak sama mówi, że "kosmetyki są wytwarzane w dobrych warunkach".

Zdjęcie: Materiały prasoweNa liście była także wizyta w fabryce firmy odzieżowej Amii. Weronika zobaczyła, jak powstają ubrania - od projektu, przez wykrój i odszycie prototypu w szwalni. Naszym zdaniem najciekawiej prezentuje się podróż do fabryki SUNUV, gdzie produkowane są produkty wykorzystujące światło UV, czyli między innymi lampy do utrwalania manicure.

Firma znajduje się w mieście Shenzhen, przy granicy z Hong Kongiem, które słynie z innowacji. SUNUV posiada zdecydowanie najbardziej zaawansowany technologicznie park maszynowy ze wszystkich firm, które widziałam podczas wycieczki. Produkcja samych diod odbywa się w piorunującym tempie a fabryka jest w stanie wyprodukować nawet 20 tysięcy lamp UV dziennie - relacjonuje Weronika Truszczyńska.

Ta marka jest znana z produkcji lamp do lakierów hybrydowych

Co warto kupić na AliExpress?

Musimy tutaj uściślić pewną kwestię - w tym artykule piszemy o produktach, których wartość nie zawsze opiewa na kilka złotych. O tym samym wspomina zresztą Weronika. Wyraźnie podkreśla, że fabryki, które odwiedziła zajmują się tworzeniem między innymi kosmetyków, które jakością mogą konkurować z dużo droższymi odpowiednikami dostępnymi globalnie. Większość z nich jest nawet liderem w swojej branży.

To, co najbardziej zaskoczyło mnie podczas wizyt w tych fabrykach, to przede wszystkim fakt, jak wielu ludzi zatrudniają. Większość produktów jest składana ręcznie - począwszy od słuchawek, a skończywszy na paletkach z cieniami do powiek. (...) Artykuły, których powstawanie miałam okazję zobaczyć nie należały do typowych produktów, które zamawiamy z AliExpress. Na przykład słuchawki, o których wspominałam, wyceniane są na stronie na prawie 140 dolarów. Taki produkt zdecydowanie nie kojarzy się z portalem, na którym można kupić tanie akcesoria z Chin. Wręcz przeciwnie – zestawiam go z porządnym sprzętem średniej klasy, mogącym z powodzeniem konkurować na rynku z bardziej znanymi markami - opowiada Weronika Truszczyńska.

Poniżej natomiast możecie obejrzeć całe wideo z wizyty w fabrykach:

To jak? Jesteście gotowe na zakupy z AliExpress? :) Marka Focallure ma przepiękne pigmenty i prasowane brokaty!

Zobacz również: 5 oryginalnych gadżetów makijażowych.Zdjęcie główne: iStock