Reklama

W ofercie Eveline Cosmetics pojawiły się dwie nowe mgiełki utrwalające makijaż - jedna ma dodatkowo właściwości odświeżające, a druga matujące. Zostały zamknięte w poręcznych butelkach, są stosunkowo tanie, a za sprawą tego, jak działają, powoli zyskują sympatię fanek makijażu.

Reklama

Są dostępne w Rossmannie w cenie 24,99 zł za 50 ml. Wystarczy kilka psiknięć, aby rozpylić mgiełkę na całej twarzy, utrwalić makijaż i cieszyć się jego niepogarszającym się z godziny na godzinę wyglądem.

Jak działa mgiełka Eveline Cosmetics Fixing & Refreshing?

Odświeżająco-utrwalająca mgiełka pozostawia na skórze delikatny i transparentny film, który natychmiast ożywia makijaż. Rozświetlacz staje się bardziej mokry i świetlisty, a skóra wizualnie zdrowsza. Mgiełka zdejmuje pudrowość, zmiękcza makeup, dzięki czemu wygląda bardziej naturalnie, a jednocześnie odpowiednio zabezpiecza przed czynnikami zewnętrznymi. Makijażowi niestraszne są wysokie temperatury, deszcz i zanieczyszczone powietrze.

mat. prasowe

Oprócz oczywistych właściwości utrwalających i odświeżających, mgiełka delikatnie pielęgnuje skórę. Jej formuła została wzbogacona o bio aloes, który nawilża i sprawia, że jest odprężona. Dzięki temu ta mgiełka sprawdzi się także w ciągu dnia, kiedy zależy nam na odświeżeniu makijażu - tym bardziej, że w składzie nie ma alkoholu!

Jak działa mgiełka Eveline Cosmetics Mattifying & Refreshing?

Druga mgiełka jest matująco-odświeżająca. Dzięki niej makijaż nie tylko nie będzie wyglądał sztucznie, ale też przetrwa dłużej w różnych warunkach. Jego trwałość może wydłużyć się nawet do 10 godzin! Mgiełka matuje skórę, ale nie sprawia, że makijaż robi się płaski. Dla wzmocnienia efektu i zwiększenia trwałości makijażu warto spryskać mgiełką nałożoną na twarz pielęgnację, a kolejną porcję rozpylić już po przypudrowaniu i wykonturowaniu twarzy.

mat. prasowe

W składzie tej mgiełki zamknięto glinkę Veegum, która pochłania nadmiar sebum i kontroluje wyświecanie skóry w ciągu dnia. Cera nie błyszczy się nadmiernie i pozostaje satynowa nawet w strefie T. Dodatkowo mgiełka zawiera również wodę kokosową, która odpowiada za nawilżenie i zmiękczenie, dzięki czemu nie trzeba obawiać się uczucia ściągnięcia.

(...) Za mną pierwsze testy kosmetyku- produkt podany w niewielkiej buteleczce z atomizerem nakładam na kosmetyki pielęgnacyjne i minerały. Pachnąca kokosem mgiełka dobrze wiąże makijaż mineralny, nie kłóci się z serum i filtrem i nie powoduje uczulenia, co jest dla mnie bardzo ważne. Efektu nie określiłabym jako matowy, ale raczej aksamitny, lekko pudrowy. (...) - pisze HonoSa.

Co ważne - obie te mgiełki są wręcz niewyczuwalne na skórze. Podczas gdy inne pozostawiają delikatnie uczucie ściągnięcia i silnego utrwalenia, te nie powodują dyskomfortu.

Reklama

Używacie tego typu kosmetyków?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane