Reklama

Poleciła mi go znajoma makijażystka, która często sama wybiera lekkie formuły w czasie letnich miesięcy. Zapewniła mnie, że będę zadowolona z jego trwałości i efektu, jaki daje na skórze. Muszę przyznać, że nie myliła się. Ten produkt faktycznie „robi robotę”.

Reklama

Spis treści:

  1. Perfector 4-In-1 – działanie
  2. Krem BB od Maybelline – recenzja

Perfector 4-In-1 – działanie

To jedno z moich odkryć kosmetycznych tego roku. Produkt, który w doskonały sposób łączy w sobie to, co najlepsze w pielęgnacji i kolorówce. Tym jednym kosmetykiem można wykonać cały makijaż. Wygodna i poręczna różowa tubka skrywa w sobie primer, puder, korektor i krem BB. Efekt, który uzyskuje się na skórze jest delikatnie matowy. Leciutka formuła musu idealnie wtapia się w skórę, tak, że nie pozostawia efektu maski.

Produkt jest dosyć trudno dostępny stacjonarnie, ale udało mi się go znaleźć w drogerii internetowej. W skład kosmetyku wchodzi glinka porcelanowa, która poprawia jakość i koloryt skóry. Działa detoksykująco i oczyszczająco. Do tego wpływa na nawilżenie skóry i dba o jej świeży wygląd. Kolejnym składnikiem jest minerał glinokrzemianowy. To on odpowiada za stabilność produktu w różnych temperaturach, dzięki czemu krem BB zachowuje swoje właściwości nawet w zmiennych warunkach środowiskowych.

Krem BB od Maybelline – recenzja

Aplikacja kremu BB jest ultraprzyjemna. Delikatnie otula skórę, dając poczucie nawilżenia. To, co szczególnie mnie urzekło w tym produkcie to jego kolor. Jako posiadaczka niezwykle jasnej karnacji bardzo często mam kłopot z dobraniem odpowiedniego podkładu czy kremu BB. Perfector zdał ten egzamin na piątkę.

archiwum prywatne

Kolejną zaletą produktu jest to, że nie oksyduje i dobrze zachowuje pierwotny kolor, który jest widoczny zaraz po nałożeniu. Nie muszę się obawiać, że moja twarz nieoczekiwanie zbrązowieje, a jest to efekt uboczny, którego wprost nie znoszę. Warto też zwrócić uwagę na trwałość produktu, bardzo dobrze radzi sobie z wysokimi temperaturami na dworze, nie spływa. Subtelny mat, który pozostawia na skórze sprawia, że skóra wygląda na wypoczętą, świeżą i pozbawioną niedoskonałości. To jak photoshop zamknięty w tubce, którą mogę użyć, kiedy moja cera nie wygląda perfekcyjnie.

Dla wszystkich miłośniczek lekkich jak piórko formuł polecam także krem BB od koreańskiej marki Missha. Jest on wzbogacony o filtr SPF, co jest niewątpliwym atutem, dodatkowo sprawia, że skóra jest aksamitna i gładka.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane