Reklama

Smoky eye to imprezowy pewniak. Gdy mocniej podkreślamy oko, wystarczy, że cera będzie rozświetlona, a usta neutralne, żeby wyglądać jak gwiazda Hollywood. Ale wykonanie takiego makijażu zajmuje co najmniej dwadzieścia minut. Najpierw trzeba nałożyć na powiekę bazę, potem kolejne warstwy cieni, które następnie należy rozetrzeć, a w końcu narysować kreskę i wytuszować rzęst.Uff, na to przed wyjściem na przyjęcie na plaży czasu nam nie starczy. Dlatego letnie smoky eye jest lżejsze i łatwiejsze. Oko nie musi już być wyrysowane na górnej i dolnej powiece, nie ma też potrzeby sięgania po najciemniejsze, prawie czarne cienie, ani dorysowywania kresek.Czytaj też: 5 częstych błędów w nakładaniu bronzeraCały make up można wykonać w kilka minut, choćby palcami, albo zastąpić cienie kredką, którą rysujemy kreskę. Rzęsy mogą pozostać naturalne, brwi jedynie lekko podkreślone, a skóra muśnięta rozświetlaczem. W wakacje rezygnujemy z ciężkich szminek na rzecz pomadek nawilżających albo ewentualnie błyszczyków. Nie ma bowiem nic gorszego niż spływający w trzydziestostopniowym upale makijaż. Na to nie pomoże nawet opcja „wodoodporne”. A poza tym po co utrudniać sobie życie, gdy wreszcie można od wszystkiego odpocząć?Czytaj też: Szminka – najpotężniejszy kosmetyk wszech czasów?Od wszystkiego, a więc także od przymusu perfekcyjnego wyglądu. Jak zrobić makijaż jak z wybiegów? Rozetrzyj na powiece grafitowe, srebrne i czarne cienie jak na pokazie Chloé, narysuj prawie niewidoczną kreskę na linii rzęs jak u Erin Fetherston, potraktuj jako bazę srebrzysty odcień jak u Tommy'ego Hilfigera, dodaj odrobinę brokatu jak u Sonii Rykiel albo zdecyduj się na jeden mocny kolor jak u Monique Lhuillier.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane