Makijaż, który zawsze się sprawdza? Istnieje i wiemy, jak go wykonać :)

Mniej znaczy więcej

Szykując się na większe lub mniejsze wyjście, zwykle zaczynamy nakładać na twarz więcej kosmetyków niż zazwyczaj i pokrywamy skórę grubszą warstwą podkładu. Nie ma to żadnego sensu – po pierwsze, nowoczesne kosmetyki mają formuły, dzięki którym nawet minimalna dawka gwarantuje zatuszowanie niedoskonałości. Po drugie, na balu nikt nie będzie oglądał cię pod mikroskopem, bardziej liczy się ogólne wrażenie.

Jak na czerwonym dywanie

Szukasz inspiracji na swój codzienny look? – Odradzam najnowsze trendy, zwłaszcza te ekstrawaganckie czy awangardowe – ostrzega makijażysta Tomek Kocewiak. – Lepiej sprawdź, jak na uroczystych galach wyglądają hollywoodzkie gwiazdy. Zawsze mają promienną skórę, mocniej podkreślone oczy lub usta, naturalnie ułożone włosy. Dzięki temu wyglądają pięknie, kobieco i zmysłowo. Tylko tyle i aż tyle – mówi Tomek.

Sztuka iluzji

Beautiful smiling woman with clean skin, natural make-up

Kluczem do sukcesu jest piękna, gładka cera. Na jej tle świetnie będzie wyglądać każdy rodzaj makijażu. Dlatego warto o nią zadbać już na etapie pielęgnacji. Dzień wcześniej można zafundować jej delikatny piling i maseczkę o intensywnie nawilżającym działaniu. Dzięki temu stanie się gładsza i bardziej świetlista, będzie też wymagać użycia mniejszej ilości podkładu. – Wklep go tylko w te miejsca, które wymagają skorygowania, a następnie zanurzonym w nim patyczkiem zamaskuj ewentualne niedoskonałości – radzi Tomek Kocewiak. – Nie przesadzaj też z pudrem, naprawdę wystarczy odrobina, aby ładnie zmatowić skórę i utrwalić makijaż – dodaje.

Magiczne bazy

Zdecydowanie za rzadko wykorzystujemy ich możliwości. A szkoda, bo dobra baza błyskawicznie poprawia wygląd skóry. W zależności od potrzeb możemy wybierać między kosmetykami o działaniu matującym, rozświetlającym lub wygładzającym. Są też bazy niwelujące zaczerwienienia skóry lub łagodzące jej podrażnienie. Wszystkie tego rodzaju specyfiki ułatwiają też nakładanie podkładu i przedłużają jego trwałość.

Wielkie oczy

Chciałabyś poznać przepis na makijaż, który zawsze się sprawdza niezależnie od wielkości oczu i ich kształtu? Oto on, łatwy do wykonania, bez problemu poradzą sobie z nim nawet początkujące adeptki sztuki make-upu. Sięgnij po miękką kredkę do oczu, najlepiej granatową, grafitową lub czekoladową. Zamiast kredki można też użyć mocno napigmentowanego cienia. – Kreskę zacznij rysować w zewnętrznym kąciku powieki, ale nie przeciągaj jej aż do wewnętrznego – instruuje Tomek. – O wiele łatwiej jest rysować krótkie kreseczki, a dopiero potem połączyć je w całość. W podobny sposób możesz podkreślić dolną powiekę. Kreski delikatnie rozetrzyj aplikatorem tak, aby ich kontury nie były zbyt wyraźne. Na koniec podkręć rzęsy zalotką i mocno je wytuszuj.

Szminka, a nie błyszczyk

Jeśli nie masz wprawy w malowaniu oczu, polecamy skoncentrować się na ustach. Ich pomalowanie jest o wiele prostsze niż zrobienie kresek lub smoky eyes, a daje równie spektakularny efekt. – Jestem zwolennikiem matowych szminek – mówi Tomek Kocewiak. – Błyszczyki niezbyt dobrze sprawdzają się na imprezie: są nietrwałe i zostawiają ślady na kieliszkach – dodaje. Uwaga! Nawet jeśli robimy makijaż wieczorowy, szminka nie musi być w ciemnym kolorze. Wręcz przeciwnie – jaśniejsze odcienie ładnie ożywią koloryt karnacji i dodadzą blasku.

Kolorowa rewolucja

Jesienią i zimą zwykle malujemy paznokcie na ciemne, dramatyczne kolory, natomiast wiosną i latem sięgamy po lakiery w jasnych, żywych odcieniach. Ponieważ według nas zasady istnieją tylko po to, żeby je łamać, proponujemy robić dokładnie odwrotnie. W środku zimy manikiur w soczystych i owocowych barwach przypomni nam słoneczne lato, a kiedy dni stają się coraz dłuższe i jaśniejsze, możemy sięgnąć po interesujące odcienie bordo, granatu lub czerni.