Reklama

Czy zasypka dla niemowląt może pełnić rolę pudru do twarzy? Eksperyment rozpoczęłam od nałożenia podkładu oraz korektora. Potem wysypałam odrobinę pudru dla niemowląt i zaczęłam aplikować go na twarz. Odczucia były bardzo podobne jak przy nakładanie zwykłego pudru, jedynym minusem był fakt, ze zasypka zostawiała nieco białą poświatę, ale można ją było rozprowadzić przy pomocy pędzla.
Efekt matu był zaskakująco dobry! Postanowiłam sprawdzić jak długo się utrzyma i z twarzą zmatowioną niemowlęcym pudrem poszłamdo pracy.Pracuję jako makijażystka, wiec nie jest to praca przy której pot leje mi się z czoła, ale zazwyczaj po dwóch godzinach mój nos i czoło zaczynają się świecić. W dniu kiedy miałam na twarzy zasypkę niemowlęcą tak nie było! Po pracy również moja twarz nie świeciła się tak jak zwykle. Podsumowując, zasypka bardzo dobrze radzi sobie z matowieniem, utrwalaniem produktów kremowych i przede wszystkich jest ratunkiem na świecącą się twarz.
Jeżeli macie tłustą cerę, z którą nie radzą sobie pudry z drogerii, wypróbujcie zwykły puder dla dzieci
Mam nadzieje, ze u was również się sprawdzi.
Zobaczcie cały „eksperyment” na filmie:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane