Reklama

W produkcji wykorzystano przełomową technologię tetrachromatycznych pigmentów. A to wszystko dzięki Maureen Seaberg. To kobieta, która jako jedna z niewielu osób na świecie widzi więcej kolorów (100 mln barw) niż przeciętny człowiek (1 mln barw).Taką zdolność barwnego rozpoznawania świata mają tylko tropikalne ryby i ptaki. Tetrachromatyczne widzenie jest możliwe dzięki dodatkowej parze czopków. Normalny człowiek w jednym oku posiada tylko 3 czopki.Dzięki pomocy Seaberg możliwe było stworzenie intensywnych i soczystych kolorów pomadek, jakich jeszcze nikt nie widział. Tym bardziej, że wiceprezes grupy i dyrektor kreatywny MAC zapewnia, że nie tylko ciemne pomadki będą wyraziste.Chociaż zdaje sobie sprawę z tego, że takie kolory jak Mulling Spices (brązowa czerwień) czy też Toast and Butter (brzoskiwniowo-cynamonowy) będą prawdopodobnie najbardziej rozchwytywane, gdyż są typowo dziennymi pomadkami. Kobiety, które stawiają na nieco bardziej odważny look, powinny zwrócić uwagę na kolory Blue Beat (granat) oraz podobny do poprzedniego Stallion.To, co łączy nową serię, jest wierne odwzorowanie kolorów. Ma on na ustach prezentować się tak samo wieczorem, jak zaraz po nałożeniu. Czy MAC spełni obietnicę? Przekonamy się niedługo :).Kolekcja nowy pomadek Liptensity Lipstick będzie dostępna za granicą od 20 września. W Polsce natomiast pojawi się dopiero w październiku. Ma kosztować około 21 dolarów, czyli mniej więcej 80 zł.

Reklama

Zdjęcia: Materiały promocyjne

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane