Reklama

Przerysowane bądź niedopasowane do urody brwi to problem wielu z nas, a szczególnie tych, którzy w swoim życiu kilka razy zmieniali kolor włosów. To z myślą o nich powstał trend na grandma brows, bo okazuje się, że te brwi pasują niemal każdemu.

Reklama

Zobacz także: To najbardziej zaskakujące brwi sezonu

Szara kredka do brwi

Światowy ekspert brwi marki Benefit, Jared Bailey radzi, aby podczas podkreślania brwi sięgnąć po kredkę w szarym kolorze. Dlaczego? Jest kilka powodów.Grandma brow jest odpowiedzią na problem blondynek, które rozjaśniają włosy. Często ich brwi są dużo ciemniejsze od wszelkiego rodzaju kosmetyków do makijażu w jasnym kolorze. Z drugiej zaś strony większość ciemniejszych produktów z przeznaczeniem dla brunetek, jest dla nich za ciepła i za ciemna. Wtedy z pomocą przychodzi kosmetyk w grafitowym kolorze.

Z dobrodziejstwa szarej kredki skorzystać mogą także brunetki. Takim kosmetykiem bardzo łatwo zdefiniować brew, stworzyć swego rodzaju szkic dopasowany do twarzy. Trudno także z nim przesadzić. Nie musimy więc martwić się o mocno wyrysowane brwi. Możemy natomiast później podkreślić je dodatkowo ciemniejszym żelem bądź kredką.

Chłodny szary to odcień, który dopasuje się do każdego odcienia włosów - podkreśla Jared Bailey.

Przy wyborze odpowiedniego, szarego kosmetyku warto mieć na uwadze fakt, że nie powinien być zbliżony do czarnego. Kredka musi być także dość twarda, aby z łatwością można było nią dorysować cienkie kreski imitujące włoski. Jeśli twój ulubiony kosmetyk do brwi nie ma odcienia o nazwie gray, spróbuj z tym, który w nazwie ma ash. Czasami najciemniejsze z gamy produkty mają chłodny odcień, warto więc przetestować także dark brunette.

Reklama

Okazuje się, że trend na grandma brows nie ma nic wspólnego z siwymi, niemal białymi włoskami, tylko z naturalnie podkreślonymi, dopasowanymi do urody brwiami! Spróbujecie wcielić go w życie?Źródło zdjęcia głównego: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane