Nowy tani bronzer w kremie jest porównywany do droższego o 150zł! Wizażanka rozwiewa wątpliwości: „Zamiennik bronzera od Tarte”
Szaleństwo na punkcie bronzerów Ingrid trwa. Wszystko zaczęło się od linii kosmetyków z Lexy, a potem Viki Gabor. Teraz marka wychodzi z propozycją nowego odcienia bronzera w płynie Ingrid Liquid Bronzer! Został porównany do droższego konkurenta dobrze znanej i dużo droższej amerykańskiej marki makijażowej!

Dużą popularność w konturowaniu twarzy zyskały płynne bronzery, czy też bronzery w kremie. Nowością wśród nich jest Ingrid Liquid Bronzer w kremie 2, który zachwyca głębią koloru. Zrobił mocne wejście, bo został porównany do bronzera popularnej marki Tarte! Sprawdźmy go.
Spis treści:
- Ingrid Liquid Bronzer w Kremie 2 – właściwości
- Skład i właściwości odżywcze bronzera w kremie Ingrid
- Ingrid Liquid jak Tarte Sculpt Tape™ Contour? Podobieństwa i różnice
Ingrid Liquid Bronzer w Kremie 2 – właściwości
Liquid Bronzer 2 jest nowością do konturowania twarzy marki Ingrid. Ma płynną konsystencję, zamkniętą w poręcznej i wygodnej tubce. Aplikator umożliwia łatwe i higieniczne nałożenie go na twarz. Kremowa i jedwabista tekstura bronzera umożliwia szybkie, staranne i równomierne blendowanie. Wystarczy jedno muśnięcie płynnym ruchem lub 3 kropki na policzkach, żeby podkreślić kości policzkowe. Głębia koloru doskonale je wydobywa, a dzięki temu znacznie wysmukla twarz. Doskonale definiuje rysy twarzy – koryguje czoło, nos, szczękę i akcentuje największe atuty. Przy konturowaniu nie powstają nieestetyczne plamy czy smugi. Bronzer Ingrid nie stanowi przeszkody dla innych kosmetyków. Idealnie się z nimi łączy, tworząc estetyczny i trwały makijaż. Bronzer jest bezpieczny i nadaje się dla każdego rodzaju cery.
Kosmetyki Ingrid cieszą się dużą popularnością i są chętnie testowane na TikToku. W ostatnim czasie jest na nią prawdziwy szał za sprawą linii kosmetyków z influencerką Lexy oraz piosenkarką Viki Gabor. Zobaczcie, jak wypadł Ingrid Liquid Bronzer Bronzer w Kremie 2:
Skład i właściwości odżywcze bronzera w kremie Ingrid
- Olej makadamia – ma właściwości nawilżające i regenerujące. Koi i łagodzi podrażnioną i zaczerwienioną skórę. Ma działanie przeciwstarzeniowe i ujędrniające. Nie podrażnia i nie uczula, co stanowi go bezpiecznym zwłaszcza w kosmetykach do makijażu.
- Kwas hialuronowy – zapewnia skórze optymalny poziom nawilżenia i zapobiega przesuszeniu. Przynosi ukojenie i łagodzi podrażnienia. Działa przeciwzmarszczkowo i ma zdolność do nautralizowania zanieczyszczeń
- Olej z nasion słonecznika – normalizuje pracę gruczołów łojowych i ogranicza przetłuszczanie się skóry. Zapobiega powstawaniu zaskórników i likwiduje zaczerwienienia.
- Pochodna witaminy C w postaci palitynianiu askorbylu – rozjaśnia przebarwienia i plamy, dzięki czemu wyrównuje i ujednolica koloryt skóry. Działa przeciwzapalnie i łagodząco.
- Witamina E – ma działanie antyoksydacyjne i przeciwstarzeniowe. Skutecznie zwalcza wolne rodniki, które odpowiadają za większość oznak starzenia.
Czytaj także: Mineralny podkład daje na skórze boski efekt glow! Trzyma się 12 godzin i optycznie wygładza zmarszczki
Ingrid Liquid jak Tarte Sculpt Tape™ Contour? Podobieństwa i różnice
Ten konkretny płynny bronzer w kremie jest porównywany do dużo droższego konkurenta popularnej marki makijażowej. Mowa o amerykańskim Tarte SCULPT TAPE™ Contour. Zarówno ten, jak i Ingrid, występują w dwóch łudząco podobnych do siebie odcieniach: o jaśniejszym i ciemniejszym brązie. Pod tym kątem ciężko znaleźć różnicę między tymi dwoma bronzerami. Podobny jest także sposób aplikacji bezpośrednio z tubki na twarz. Co do jakości i efektów konturowania tymi dwoma bronzerami, Wizażanka MrsEdith pisze wprost:
Zamiennik bronzera od Tarte. Ma bardzo ładny odcień, który wygląda jak słoneczna opalenizna, delikatnie podkreśla kości policzkowe. Dobrze się blenduje i rozprowadza. Wystarczą trzy punkty na jeden policzek, więc jest bardzo wydajny i dobrze napigmentowany. Skóra wykonturowana na mokro wygląda na muśniętą słońcem i szczupłą. Bronzerem możemy ukryć wszystko, co nam przeszkadza, jeśli jest on w odpowiednim odcieniu, tak jak ten od Ingrid.
Wśród różnic można wyróżnić 2 widoczne na pierwszy rzut oka:
- Aplikator. Tarte ma w nim gąbeczkę, która nasącza się płynną formułą. Umożliwia ona stawianie na twarzy stempelków i można dozować sobie nim ilość produktu. Ingrid natomiast nie posiada takiej gąbeczki, przez co trzeba być bardziej ostrożną przy wyciskaniu bronzera. Chcemy wykonturować przecież twarz, a nie ubranie czy podłogę ;)
- Cena. Tutaj różnica jest duża i na pewno odczuwalna. Bronzer Tarte SCULPT TAPE™ Contour kosztuje około 170 zł, natomiast Ingrid Liquid Bronzer Bronzer w Kremie 2 jedyne… 25-30 zł. Dodatkowo często można dostać go w promocji. Wychodzi na to, że przy tak samo zadowalających efektach, jest on 6 razy tańszy.
Wynik? 1:1 w różnicach, ale sama musisz zdecydować, która ma dla ciebie większe znaczenie. Mam jednak nadzieję, że zestawienie okazało się w tym pomocne!