Marka Rimmel od lat tworzy wysokiej jakości kosmetyki kolorowe, które są dostępne na wyciągniecie ręki w niemal każdej drogerii. Od jakiegoś czasu stawiam na naturalne wykończenie i rozświetlony, lekki makijaż na co dzień, dlatego te produkty trafiły w moje ręce w idealnym momencie. Już teraz mogę zdradzić, że zmieniły one moją dotychczasową rutynę makijażową.

Wielozadaniowy produkt z serii Multi Tasker Better Than Filters

Serię Multi Tasker kojarzymy przede wszystkim z bestsellerowego, wysokokryjącego korektora pod oczy. Nowość marki Rimmel, a więc lekki podkład 3w1 to kolejny kosmetyk z linii multitaskingowych produktów. Jest to jednocześnie baza, lekki podkład i glow booster, który można wymieszać ze swoim ulubionym fluidem. Zdecydowałam się więc przetestować go na dwa sposoby: jako produkt aplikowany pod makijaż, a także samodzielnie – bez dodatkowej warstwy podkładu.

Kosmetyk posiada duży aplikator, a nie standardową pompkę. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, które pozwala na dozowanie odpowiedniej ilości formuły.

archiwum prywatne

Jestem posiadaczką skóry normalnej, w kierunku do suchej. Nie mam także żadnych większych problemów skórnych. Warto więc podkreślić, że aplikacja produktu na dobrze nawilżoną i odżywioną skórę twarzy zawsze będzie wpływała na ostateczny efekt na cerze oraz trwałość w ciągu dnia.

archiwum prywatne

Multi Tasker Better Than Filters to produkt wyjątkowy. Do tej pory nie miałam do czynienia z tego typu wykończeniem na skórze. Zdecydowanie jest to unikatowa konsystencja, która wpisuje się we współczesne trendy „makeup no makeup”. Aplikując go samodzielnie, jako podkład, możemy spodziewać się delikatnego wyrównania kolorytu, ujednolicenia struktury cery i widocznego rozświetlenia.

Stosując go jako bazę, uzyskamy świetliste wykończenie nawet przy mocno kryjącym, zastygającym podkładzie. Aplikacja produktu pod makijaż lub wymieszanie go z ulubionym fluidem sprawi, że cera będzie wyglądała na bardziej rozświetloną i pełną blasku, ale nie tłustą! Na swatchach produktu widać, jak piękne i świetliste wykończenie ma ten produkt.

archiwum prywatne

Trudno mi ocenić, czy Rimmel Multi Tasker 3w1 traktowany jako baza rzeczywiście zwiększa trwałość całego makijażu cery, ponieważ na co dzień nie mam większych problemów z utrzymywaniem się produktów na twarzy. Po 10 godzinach noszenia skóra nieznacznie się wyświeciła, ale był to zdrowy blask, który nie wymagał przypudrowania. Muszę przyznać, że efekt, jaki daje Multi Tasker Better Than Filters, niezwykle mi się spodobał i od kilku dni codziennie sięgam po ten produkt.

Nowe, owocowe błyszczyki z serii Thrill Seeker

Marka Rimmel stworzyła także serię nowych błyszczyków, które mają dawać efekt szklanego połysku przy jednoczesnym zapewnieniu wysokiego poziomu nawilżenia. Miałam okazję przetestować dwa odcienie – Coco Suga oraz Pink To The Berry. W kolekcji znajduje się łącznie 6 odcieni, a każdy z nich posiada inne, owocowe nuty zapachowe. W opakowaniu znajduje się gruby aplikator, dzięki czemu nakładanie błyszczyków na usta jest niezwykle szybkie i przyjemne.

archiwum prywatne

Formuły rzeczywiście przepełnione są słodkimi, owocowymi kompozycjami zapachowymi. W Coco Suga wyczuwam dominujące nuty słodkiego kokosa. Pink To The Berry to swoista mieszkanka owoców leśnych z wybijającym się zapachem soczystej jagody. Wyczuwalne nuty towarzyszą nam w ciągu dnia, ale nie drażnią i nie przytłaczają.

Nie oczekiwałam od tych produktów kilkugodzinnej trwałości, bo oczywiście tego typu formuły będą „zjadały się” w ciągu dnia. Liczyłam jednak na solidne nawilżenie, wysoki komfort noszenia i brak nieprzyjemnego poczucia lepkości na ustach. Wszystkie te aspekty zostały w pełni spełnione. W składzie błyszczyków znajduje się kwas hialuronowy, który intensywnie nawilża i ujędrnia usta. Produkt nie skleja warg, nie waży się i nie transferuje poza obręb czerwieni wargowej.

archiwum prywatne

Rimmel Thrill Seeker to doskonała propozycja dla osób, które nie lubią błyszczyków dających intensywny kolor na ustach. W przypadku Coco Suga połtransparentna formuła podkreśla naturalny odcień ust. Ten kolor świetnie sprawdzi się jako topper aplikowany na zastygającą pomadkę lub konturówkę w odcieniu nude.

Osobiście uwielbiam efekt „juicy lips”, dlatego moim faworytem jest Pink To The Berry. W tym przypadku również mamy do czynienia ze średnią pigmentacją, ale to właśnie ona sprawia, że usta wyglądają soczyście, świeżo i są wyraźnie podkreślone. Od kilku dni aplikuję ten produkt codziennie!

Maksymalna objętość i ponadprzeciętna trwałość maskary z Wonder' Bond z serum bondingowym

W nowościach marki Rimmel znajdziemy także nowy tusz z serii Wonder’ Bond. Formuła produktu została wzbogacona o kompleks z biotyny, który daje efekt bondingu na rzęsach. Dołączona do maskary szczoteczka jest silikonowa, smukła i bardzo precyzyjna. Za jej pomocą jesteśmy w stanie dotrzeć do samego końca linii rzęs. Aplikator nie zbiera zbyt dużej ilości produktu, co gwarantuje łatwiejszą i bardziej precyzyjną aplikację. Producent obiecuje maksymalną objętość, wzmocnienie rzęs i spektakularny efekt.

archiwum prywatne

Już po pierwszej aplikacji byłam pewna, że ta maskara stanie się moim nowym ulubieńcem. Maksymalnie pogrubiła i wydłużyła moje rzęsy. Rzęsy były pełne objętości i wydawało się, że mam ich więcej. Efekt utrzymywał się cały dzień. Nawet po kilkunastu godzinach od aplikacji rzęsy nadal były pogrubione i podkręcone.

Warto podkreślić, że zawsze delikatnie pudruję okolicę wokół oczu przed aplikacją tuszy do rzęs, aby uniknąć ewentualnego odbijania się produktu na powiece. Maskara zachowała pełną trwałość, nie pozostawiając żadnych plam czy osypu.

archiwum prywatne

Osoby posiadające proste rzęsy często decydują się na tusze wodoodporne, ponieważ z reguły to właśnie one lepiej trzymają skręt. W przypadku tej maskary mamy do czynienia ze standardową formułą, która zmywa się pod wodą, ale w kwestii podkręcenia rzęs działa jak produkt wodoodporny. Nawet przy dwóch warstwach moje rzęsy nie opadły, za to były widocznie podkreślone i sprężyste przez cały dzień. Nie czułam także efektu obciążenia. Warto podkreślić, że produkt nie osypał się w ciągu dnia!

Jak oceniam nowości marki Rimmel?

Każdy z tych produktów pozytywnie mnie zaskoczył i z pewnością nie zakwalifikował się do kategorii kosmetycznych bubli. Formuły są przyjemne, łatwe w aplikacji i długotrwałe. Za pomocą tych trzech kosmetyków jesteśmy w stanie wykonać najprostszy, dzienny makijaż – i to w zaledwie kilka minut! Jeśli tej wiosny stawiasz na delikatne wykończenie i rozświetlenie, te nowości przypadną ci do gustu.

Nasze akcje

Polecane