Reklama

Im gęstsze i dłuższe tym lepsze? Niekoniecznie... Moda na przedłużanie rzęs już dawno zaczęła wykraczać poza jakiekolwiek ramy estetyki. Wersja "Russian volume" to ekstremalny przykład tego, jak brak umiaru w próbie upiększania siebie, może oszpecić zamiast dodać urody.

Reklama

Metody przedłużania rzęs

Metod przedłużania rzęs jest tyle, że zgubiłyśmy się mniej więcej w połowie tego całego dziwnego nazewnictwa. Rozszyfrowanie ich ułatwia poznanie sposobu aplikacji. Warto jednak zaznaczyć, że przy każdej z poniższych metod, stosuje się rzęsy o różnej grubości. Chodzi o to, aby wszystko odbyło się z jak najmniejszą szkodą dla naturalnych rzęs. Nie chcemy jednak podawać konkretnych "rozmiarów", ponieważ tym już powinni zająć się profesjonaliści.

  • Metoda 1:1 - do każdej rzęsy przykleja się jedną sztuczną.
  • Metoda objętościowa 2D i 3D - do każdej rzęsy dokleja się dwie lub trzy sztuczne.
  • Metoda objętościowa 4D i 8D - do każdej rzęsy dokleja się cztery lub osiem sztucznych.

Rzęsy aplikowane są za pomocą specjalnej pęsety oraz kleju, który przytwierdza je do naturalnej rzęsy. W ten sposób tworzą charakterystyczny wachlarz. Niestety przedłużanie ich ma coraz mniej wspólnego z naturalnością. Metoda objętościowe 4D i 8D deklasują poprzednie w niezbyt estetycznym stylu.

Rzęsy "Russian volume" coraz bardziej modne

Metoda objętościowa 4D ma również inną nazwę - "Hollywood". Podobnie jest z metodą objętościową 8D - to nasze tytułowe "Russian volume". Jak nietrudno się domyślić, rosyjska objętość to doskonałe określenie na to, co jest modne na Wschodzie. Niektóre kobiety uwielbiają przerysowany efekt i chętnie przedłużają rzęsy do takiego stopnia, że te zlewają się nawet z brwiami.Kiedy widzimy rzęsy w stylu "Russian volume" coś się w nas buntuje... Podobno o gustach się nie dyskutuje, ale gdy naszym oczom ukazuje się takie dzieło sztuki, zastanawiamy się czy kobiety, które to sobie robią, jeszcze cokolwiek widzą, czy już muszą chodzić z zadartą w górę głową. Najbardziej przerażające jest to, że moda na tak ekstremalne przedłużanie rzęs wcale nie słabnie. Mimo że jesteśmy ciekawe, jak to jest mieć taką gąsienicę tudzież szczotkę na oku, nadal ani trochę nie mam ochoty przetestować tego na sobie.

Reklama

Zachęcamy jednak do zajrzenia do naszej galerii, gdzie możecie zobaczyć, ja wygląda efekt przedłużania rzęs w stylu "Russian volume". Zdecydowałybyście się na coś takiego?Zdjęcie główne: Instagram.com/kslashesx

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane