Reklama

Producenci kosmetyczni z Dalekiego Wschodu teoretycznie przyzwyczaili już nas do zaskakujących formuł i składników. Jednak takie produkty, jak opisywana niedawno rubber mask wydają się wypadać blado przy tym kosmetyku. Od pewnego czasu w Internecie jest głośno o Lip Powder - szmince w formie... pudru.

Reklama

Lip Powder koreańskiej marki RiRe (do kupienia już za 10$ - czyli za ok. 43 zł) na pierwszy rzut oka wygląda jak zwyczajna pomadka lub błyszczyk. Jednak w pękatym opakowaniu znajduje się nie ciecz ani sztyft, ale drobno zmielony, kolorowy proszek. Jak tego używać?Tak samo, jak innych pomadek - po prostu przykładamy aplikator do ust i malujemy. W Lip Powder znajdują się cząsteczki wody, które pod wpływem kontaktu ze skórą łączą się z pigmentami i składnikami nawilżającymi. Całość się skrapla i w efekcie powstaje... szminka - trudno to opisać słowami, najlepiej po prostu zobaczyć.

Niektóre blogerki, dla lepszej demonstracji efektu, wysypują proszek na rękę, a później zanurzają w nim aplikator. Efekt na ustach? Nasycony, trwały kolor. Przyznajemy, że wygląda to bardzo interesująco.

Reklama

Za przykładem RiRe poszli już inni producenci - szminkę w pudrze oferuje między innymi popularna w Polsce marka It's Skin. Tego typu pomadki mają mieszane recenzje - niektóre internautki nie są zadowolone z sypkiej formuły i nazywają ją "brudzącą", zaś inne chwalą taką innowację i doceniają wysoką trwałość produktu.Chciałybyście wypróbować szminkę w pudrze? Czy Waszym zdaniem taka formuła może okazać się przełomowa?Zobacz też: Widowiskowy manicure - nie tylko dla fanek jednorożców!

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane