Reklama

Nie każda z nas decyduje się na metodę zagęszczania i wydłużania rzęs. Powodów może być kilka - alergie, niechęć lub wyczuwalna ciężkość oka. Doczepiane kępki mogą wyglądać zalotnie, jednak należy pamiętać o systematyczności i regularnym odwiedzaniu kosmetyczki. Ten tusz daje efekt Hollywood i maksymalnie otwiera oko. Przetestowałam go na sobie i już wiem, ze pozostanie ze mną na dłużej.

Reklama

L'Oreal Paris, Volumissime Royale x10 Tusz do rzęs - działanie i składniki aktywne

Jestem posiadaczką średniej długości włosków rzęs, które na końcówkach są dość jasne. Dodatkowo moją urodą jest opadająca powieka, która lubi być problematyczna. Odbija zwykle tusz w ciągu dnia i zbiera warstwę cieni w załamaniach.

Znalazłam jednak tusz, który sprostał zadaniu. Maksymalnie pogrubił je i bardzo wydłużył. Co najważniejsze - po całym dniu pracy nie odbił się na powiece i pozostał w nienaruszonym stanie. Mam wrażliwe spojówki, a jego formuła nie uczuliła mnie i nie miałam wrażenia, że pod koniec dnia puchną mi oczy.

Składniki aktywne -

Wosk pszczeli - sprawia, ze kosmetyk nie rozwarstwia się i dobrze przylega do rzęs,

Wosk carnauba - jego zadaniem jest nabłyszczenie, stąd też możemy wydobyć głęboką, połyskująca czerń.

Opakowanie nawiązuje do królewskich barw, dlatego też może być kojarzone z elegancją i harmonijnością. Wielu Wizażankom przypadło do gustu. Nadaje się do zabrania ze sobą do kosmetyczki, ze względu na niewielkie rozmiary i poręczność.

Szczoteczka to klasyk z włosiem, który świetnie rozdziela i podkręca nawet oporne rzęsy. Nabiera wystarczająca ilość produktu i nie tworzy grudek. Nie dajcie się zwieść tej prostocie - nawet najkrótsze i najcieńsze rzęsy są zaopiekowane.

L'Oreal Paris, Volumissime Royale x10 Tusz do rzęs - opinie recenzentek Kosmetyku Wszech Czasów

Wizażanki oceniły tusz Volumissime Royale x10 bardzo wysoko, bo na 4,4 gwiazdki na 5 możliwych. Jest bardzo wydajny, ma głęboką czerń i nie osypuje się w ciągu dnia. Porównywany jest do 10x droższych mascar, które wypadają przy nim dość blado. Sprawdźcie, jak wspominają go niektóre z pań, które znalazły swojego ulubieńca:

Nie pamiętam już, żeby jakaś mascara tak mnie powaliła na kolana. Zdaję sobie sprawę, że każdej z nas oczekiwania są inne i jest posiadaczką różnych rzęs, ale ta robi w minute to czego inna nie potrafi. Zaledwie dwie warstwy wystarczą, rzęsy są pogrubione, wydłużone, nie sklejone, tak pięknie podkreślają oko, czerń intensywna. Szczoteczka z włosia, dobrze współpracuje. Dodam, że kupiłam ją w promocji za około 20 zł. Nadawała się do rzęs zaraz po otwarciu

- wspomina użytkowniczka Matrix02

Jeśli chodzi o półkę tuszów drogeryjnych to śmiało można powiedzieć że wygrywa. Jest porównywalny do tych zakupionych w perfumeriach do tego cenowo 10x droższych. Dla mnie jest idealny. Do zakupu zachęciła mnie głównie cena, jak i sama szczoteczka, dzięki której rzęsy są pięknie oddzielone bez efektu sklejenia. Czerń jest bardzo głęboka, dzięki czemu makijaż oka staje się wyrazistszy

- dodaje użytkowniczka

- wspomina użytkowniczka porzeczkowa_szminka

Jeżeli szukacie innego tuszu, który da posobny efekt, koniecznie wypróbujcie poniższe propozycje. Pogrubiają, wydłużają i zagęszczają optycznie rzęsy:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane