Ten makijaż oszpecił Katarzynę Skrzynecką. Wytuszowanie sztucznych rzęs dało efekt 'pajęczych nóżek'
Katarzyna Skrzynecka na Różach Gali 2018 zaliczyła spektakularną wpadkę makijażową. Tak fatalnie podkreślonych rzęs dawno nie widziałyśmy.
Gwiazda zazwyczaj zaliczała wpadki modowe, których media plotkarskie nie omieszkały jej wytknąć. Tym razem jednak nikt nie pastwi się nad jej nieudaną stylizacją. Na Różach Gali 2018 niestety największą uwagę zwrócił jej makijaż, a dokładniej rzęsy, które były wręcz oblepione tuszem do rzęs...
Wpadka makijażowa Katarzyny Skrzyneckiej na Różach Gali 2018
Katarzyna Skrzynecka jest doskonałym przykładem na to, jak sztuczne rzęsy mogą zepsuć cały makijaż. Gwiazda bardzo często decyduje się na doczepienie paska lub kępek, ale nigdy wcześniej nie wyglądało to tak źle.
Mamy dwa przypuszczenia: albo Katarzyna Skrzynecka przykleiła sobie nietrafiony model paska sztucznych rzęs, albo po przyklejeniu normalnego modelu za mocno go wytuszowała. I właśnie ta druga opcja jest najbardziej prawopodobna. Oczywiście wiele wizażystek i blogerek poleca użycie mascary, ale nie w takiej ilości - chodzi po prostu o scalenie naturalnych włosków z tymi sztucznymi, aby nie odznaczały się od siebie. Przy tak ciężkim makijażu oka również brwi powinny zostać podkreślone, czego w przypadku Katarzyny Skrzyneckiej niestety zabrakło. Rzęsy zasłaniają niemal całą powiekę i łuk brwiowy ginie przy tak mocno zaakcentowanych rzęsach. Niezbyt udany make-up dopełniają też policzki, a w zasadzie nadmiar pomarańczowego różu, który tworzy okrągłe jabłuszka.
Zdjęcie: Ons.plKatarzyna Skrzynecka padła niestety ofiarą doklejania rzęs. A wy jaki makijaż byście dla niej wybrały?Zdjęcie główne: Ons.pl