Ten nieznany tusz do rzęs daje efekt celebrity lash i uwodzicielskiego spojrzenia. „Jakbym dokleiła sztuczne rzęsy”
Ten tusz do rzęs to perełka, która zdecydowanie zasługuje na większą popularność. Daje efekt pełnego wachlarza jak po przedłużeniu metodą 1:1.

Maskara nazywa się dokładnie Natychmiastowe Pogrubienie i Rozdzielenie Celebrity Lash i pochodzi z serii Pour la Beaute marki Christian Laurent, która zdobywa coraz większą popularność. Kosmetyk zbiera już pierwsze recenzje, które są bardzo zachęcające. W większości przypadków to maksymalne 5 na 5 gwiazdek, a użytkowniczki są zaskoczone tym, jaki efekt zapewnia.
Spis treści:
- Tusz do rzęs Christian Laurent – efekt sztucznych rzęs
- Tusz do rzęs Christian Laurent – opinie
- Inne maskary, które dają efekt sztucznych rzęs
Tusz do rzęs Christian Laurent – efekt sztucznych rzęs
Celebrity Lash Pour la Beaute marki Christian Laurent ma sylikonową szczoteczkę, która została wyprofilowana w taki sposób, by chwytała wszystkie włoski, nawet te w kącikach oczu. Dzięki temu tworzy efekt pełnego wachlarza rzęs, który prezentuje się teatralnie i uwodzicielsko. Oko staje się bardziej „zalotne”, otwarte i podkreślone, dzięki czemu cały makijaż nabiera głębszego wymiaru. Dodatkowo sam tusz ma kruczoczarny kolor i nie blednie wraz z mijającymi godzinami.
Już jedna warstwa maksymalnie pogrubia rzęsy i wydłuża je nawet o kilka milimetrów. Chociaż efekt jest intensywny, nie ma tu mowy o posklejanych włoskach i „pajęczych nóżkach”. Maskara bardzo ładnie rozdziela rzęsy i prezentuje się elegancko i schludnie.
Moim zdaniem jest to tusz, który mógłby spokojnie stać obok kultowych maskar największych domów mody.
Co ciekawe, w składzie tuszu znajdziemy wosk carnauba i wosk ryżowy, czyli substancje, które dodatkowo odżywiają i wzmacniają rzęsy, zapobiegając ich nadmiernemu wypadaniu.
Tusz do rzęs Christian Laurent – opinie
Pisałyśmy o bardzo pozytywnych opiniach na temat tej maskary, dlatego teraz trzeba przyjrzeć się im bliżej. Przede wszystkim tusz jest chwalony za to, że widocznie pogrubia i wydłuża rzęsy, dając efekt doczepianych kępek. Jak czytamy w recenzjach, kosmetyk jest też bardzo trwały, wydajny i łatwo się z nim pracuje.
Jestem zwolenniczką wyrazistego wachlarza, który na co dzień chciałabym uzyskać bez doklejania sztucznych rzęs. Od pierwszego zakupu tego tuszu w grudniu po poleceniu youtuberki testowałam w międzyczasie trzy inne popularne ostatnio tusze i łapałam się na tym, że zawsze na koniec, aby dopracować rzęsy, łapałam za ten tusz. Rewelacja, której szczerze mówiąc się nie spodziewałam. Szczerze polecam, jeden z najlepszych jaki kiedykolwiek używałam, a maluję rzęsy od 30 lat ;) – pisała Katarzyna
Tusz do rzęs dzięki sylikonowej szczoteczce idealnie rozdziela i pogrubia. Idealnie napigmentowany czarny kolor. Mój ostatnio niezbędnik w kosmetyczce – pisała Paulina.cz
Inne maskary, które dają efekt sztucznych rzęs
A jeśli już macie w swoich kosmetyczkach maskarę Celebrity Lash i wciąż macie ochotę na testy, podpowiadamy, jakie tusze warto kupić, by nie wyrzucić pieniędzy w błoto. To sprawdzone i wielokrotnie recenzowane kosmetyki, które nie zawodzą.
Variete Lashes Show Mascara marki Eveline Cosmetics to oficjalny Kosmetych Wszech Czasów, który w katalogu KWC ma ponad 550 recenzji, a jego ocena zbiorcza to wciąż 4,3 na 5 możliwych gwiazdek. Kosztuje niewiele, a świetnie rozczesuje rzęsy, pogrubia je i wydłuża. Wizażanki nie narzekają też na jego trwałość czy wydajność.
Bestseller i niekwestionowany ulubieniec wielu kobiet na całym świecie. L’Oréal Volume Million Lashes to maskara, która pięknie rozdziela rzęsy i daje efekt pełnego wachlarza. Sprawdza się zarówno do wykonywania makijażu dziennego, jak i wieczorowego. Nie osypuje się w ciągu dnia i nie spływa nawet w czasie upałów.
Essence Get Big to tusz, który swego czasu podbił media społecznościowe i był testowany przez wszystkie beautyinfluencerki. Kosztuje grosze, a bardzo dobrze radzi sobie z pogrubieniem rzęs i podkreśleniem oka. Należy jednak pamiętać, by nie przesadzić z ilością, ponieważ może sklejać włoski.