Reklama

Świat mody przeżywa właśnie wielki powrót Glam&Glow makeup. Trend na rok 2024 to konturowanie twarzy przy pomocy rozświetlacza. Za rozchwytywany kosmetyk Rihanny trzeba zapłacić 199 zł, a często najładniejsze odcienie są wyprzedane, dlatego warto sięgnąć po zamiennik z serii Feel the Glow od Eveline Cosmetics, który w promocji kosztuje około 13 zł i jest dostępny w trzech odcieniach. W artykule znajdziesz dodatkowo nasze rekomendacje rozświetlaczy w płynie, w sztyfcie i w kredce.

Reklama

Spis treści:

  1. Rozświetlacz w kamieniu to must have w 2024 roku
  2. Rozświetlacz w płynie – efekt w 5 sekund
  3. Rozświetlacze w sztyfcie to must have dla minimalistek

Rozświetlacz w kamieniu to must have w 2024 roku

Rozświetlacz Feel the Glow od Eveline jest tani, ale daje piękny i długotrwały efekt, a jego skład jest wzbogacony nawilżającym i przeciwzmarszczkowym skwalanem. Przy użyciu pędzla wykonamy nim najmodniejszy makijaż w 2024 roku. Rozświetloną linię możemy poprowadzić obficie od kości policzkowych przez zewnętrzny kącik oka, a nawet aż po skroń i górną powiekę i przestrzeń pod brwiami. Modne są odcienie ciepłe, miodowe, ale także te różowe, idealne do makijażu w stylu coquette, który już podbija Instagram i TikToka. Rzadziej widzi się wersje makijażu cold as ice z lodowymi odcieniami.

mat. prasowe
Nie mogę się napatrzeć na ten rozświetlacz w kamieniu! Jego tekstura jest aksamitna i łatwo się blenduje na skórze, tworząc efekt naturalnego rozświetlenia. MEGA! – napisała na stronie Eveline Paulina M.

Podobny efekt można uzyskać dzięki kultowemu rozświetlaczowi Diamond Bomb od FENTY BEAUTY by Rihanna, który jednak nie tylko jest droższy, lecz także trudno załapać się na dostępność wszystkich odcieni.

Świetna konsystencja - niby żel, jednak nie jest mokry, palec przecudownie sunie po tafli. Przepiękne delikatne wykończenie dające wrażenie miliona mini diamentów na skórze - nadaje się standardowo jako rozświetlacz jednak ja najbardziej lubię kłaść go w wewnętrzne kąciki oczu oraz na matową pomadkę – napisała na stronie Sephora użytkowniczka o nicku Peaches.

Rozświetlacz w płynie– efekt w 5 sekund

Rozświetlacz w płynie do wygodna alternatywa dla tych w kamieniu. Można go nakładać zarówno palcami, jak i gąbeczką typu Beauty Blender. Da podobny efekt, który wpisuje się w trendy 2024. Tu również możemy użyć rozświetlaczy z dwóch półek cenowych. Za tańszy rozświetlacz w płynie z serii Wonder Match, polskiej marki zapłacimy w promocji około 20 zł, a za droższy rozświetlacz fińskiej marki Lumene około 150 zł. Oba mają lekką formułę wzbogaconą substacjami pielęgnującymi skórę. Polski rozświetlacz zawiera w składzie przeciwzmarszczkowy ekstrakt z irysa, fiński zaś: ekstrakty roślinne i witaminę E. Fińska perełka została oceniona w serwisie KWC na 4,4/5 gwiazdek.

Ten rodzaj rozświetlenia wybierają osoby, które stawiają na precyzyjny i trwały efekt, a także szybką metodę nakładania. Efekt jest widoczny dosłownie w 5 sekund.

Zobacz także: Ten tusz daje efekt jak po przedłużaniu rzęs metodą 1:1. „Żaden nie sprawia, że rzęsy są tak długie!” Podkręca jak zalotka

Rozświetlacze w sztyfcie to must have dla minimalistek

Urocze rozświetlacze w sztyfcie lub penie (kredce) to ulubieńcy minimalistek ceniących trend less is more (mniej znaczy więcej), ale sprawdzą się świetnie także w podróży. Nie stłuką się, są lekkie i zajmują mało miejsca. To aplikacji wystarczy czysty palec. Ułatwi rozświetlenie miejsc takich jak wewnętrzne kąciki oczu, czubek i grzbiet nosa. Kupimy je w drogeriach już od około 15 zł i są dostępne w modnych odcieniach. Rozświetlacz Bell Express Glow ma w składzie witaminę E i ekstrakt z kwiatów bławatka, natomiast rozświetlająca kredka Golden Rose Nude Look witaminę E i pochodną witaminy C.

Rozświetlacz w sztyfcie AGGIE jest nieco droższy, ale w jego składzie znajdziemy naturalne substancje wygładzające zmarszczki i nawilżające cerę, takie jak: olejek rycynowy, masło shea i kwas hialuronowy. W drogerii ma ocenę 4,8/5 gwiazdek.

Uwielbiam w nim to, że w zależności od światła mieni się ciepłym lub chłodnym odcieniem, daje to naturalny efekt. Najlepszy produkt jakiego używałam, a przetestowałam różne. Forma sztyftu to genialny wynalazek. Polecam całym sercem. – napisała na stronie Nutridome Marzena.
Reklama

Taki delikatny efekt świetnie prezentuje się na co dzień.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane