TEST REDAKCJI: Wypróbowałyśmy linię HD od Golden Rose. Naprawdę działa jak filtr na Instagramie?
Linia kosmetyków do makijażu cery, która działa jak instagramowy filtr? Musiałyśmy to wypróbować!

"Efekt instagramowego filtra dzięki formule „miękkiego skupienia” na skórze w wymiarze HD" - tak marka Golden Rose opisuje swoją najnowszą linię kosmetyków do makijażu cery. Kolekcja składa się z podkładu HD Foundation w 10 odcieniach, pudru HD Powder (4 odcienie) oraz 8 wersji kolorystycznych korektora HD Concealer. Dzięki pigmentom rozpraszającym światło, wszystkie kosmetyki z nowej linii mają zapewnić efekt jak po retuszu w Photoshopie. Zostały uzupełnione o filtry przeciwsłoneczne SPF 15, a podkłady i korektory zawierają pielęgnującą witaminę E.

Kosmetyki Golden Rose mają w dodatku atrakcyjne ceny - za podkład zapłacimy 32,90 zł, za puder - 24,90 zł, a za korektor jedynie 21,90 zł. Rzeczywiście korygują drobne zmarszczki i niedoskonałości? W naszej redakcji linię HD na własnej skórze sprawdziły trzy redaktorki o różnej karnacji. Zobacz zdjęcia w galerii i poznaj nasze opinie!materiał powstał z udziałem marki Golden Rose
1 z 6

Golden Rose, podkład HD Foundation - recenzuje Matylda
Moja cera jest daleka od doskonałości i podkład to dla mnie konieczność. Niestety, jak na złość, mam skórę nie tylko trądzikową, przetłuszczającą się i z widocznymi porami, ale też wrażliwą i alergiczną. Od dawna szukałam podkładu, który ukrywając moje krostki i potrądzikowe przebarwienia, równocześnie nie zapychał porów i nie drażnił skóry. Podkład Golden Rose HD Foundation spełnił wszystkie moje oczekiwania. Dodatkowy plus należy mu się za to, że nie czuję go na skórze.
Używam odcienia 106 Taupe.
2 z 6

Golden Rose, puder HD i korektor HD - recenzuje Matylda
Moja delikatna skóra pod oczami zwykle nie akceptuje korektorów. Dlatego zrezygnowałam z tego kosmetyku i podjęłam próbę pokochania sinych plam pod moimi oczami. A nie jest to łatwa miłość! Postanowiłam jednak dać szansę produktowi Golden Rose HD Concealer. I ku mojemu niemałemu zaskoczeniu całkiem nieźle poradził on sobie z zamaskowaniem cieni, nie podrażniając mi przy okazji skóry w okolicach oczu. Używam koloru 02.
Bananowy puder (odcień 202) Golden Rose to w linii HD mój zdecydowany faworyt. Na długo matuje moją przetłuszczającą się cerę (w ciągu dnia użyłam go tylko dwa razy!) i dzielnie wspiera podkład w maskowaniu jej niedoskonałości. Dzięki żółtym pigmentom skutecznie neutralizuje czerwonawy odcień mojej skóry.
3 z 6

Golden Rose, podkład HD Foundation - recenzuje Natalia
Latem zdarza mi się zupełnie rezygnować z podkładu - nie chcę zupełnie przykrywać piegów i wolę, żeby cera oddychała. Na szczęście HD Foundation Golden Rose jest tak lekki, że bez oporów mogę go stosować nawet o tej porze roku. Ma bardzo delikatną, bezolejową formułę, nie zapycha, a jednocześnie dobrze nawilża i skutecznie kryje przebarwienia.
Podkład ma dość rzadką konsystencję, dzięki czemu mogę go nałożyć błyskawicznie palcami, jak krem BB. Podoba mi się szeroki wybór tonów i kolorów - jestem teraz lekko opalona i używam 105 (Cool Sand), ale w zimie chętnie wymienię go na jaśniejszy (102).
4 z 6

Golden Rose, puder HD i korektor HD - recenzuje Natalia
Chyba nigdy nie widziałam tak szerokiego wyboru jasnych odcieni korektorów! 01 jest niemalże biały, a 04 będzie idealny dla bladej osoby z lekką wiosenną opalenizną (czyli m. in. dla mnie). Bardzo dobrze sprawdza się też aplikator z delikatną gąbeczką - jest idealny do delikatnego makijażu skóry pod okiem, bez zbędnego jej naciągania. Ładnie rozprasza światło i nie zbiera się w zmarszczkach.
Jeśli chodzi o puder HD, testowałam jasnobeżowy odcień 203. Dobrze matowi strefę T i fajnie sprawdza się także nałożony na "gołą" skórę. W weekend po prostu odpuszczam podkład i całkowicie zdaję się na puder i korektor HD.
5 z 6

Golden Rose, podkład HD Foundation - recenzuje Ewelina
Spośród wszystkich trzech nowości Golden Rose, które miałam okazję testować najbardziej zachwycił mnie podkład. Pięknie kryje wszystkie niedoskonałości, ale na skórze jest bardzo komfortowy i dodatkowo pozostawia uczucie przyjemnego nawilżenia. Kosmetyk ma bardzo wodnistą konsystencję dlatego polecam nakładać go pędzlem typu flat top - gąbeczka może pochłaniać zbyt wiele produktu.
Osobom o ciemniejszej karnacji oraz tym, które właśnie wróciły z wakacji polecam odcień 111. Warto zaznaczyć, że gama kolorystyczna jest bardzo bogata i z pewnością zachwyci wszystkie dziewczyny, które w podkładach szukają żółtych tonów.
6 z 6

Golden Rose, puder HD i korektor HD - recenzuje Ewelina
Podkład HD tworzy doskonały duet z pudrem z tej samej serii. Ja wybrałam ten transparentny, który wygładza cerę i jest na niej zupełnie niewidoczny. Nie lubię pudrów, które na twarzy wyglądają sucho i nienaturalnie, a w przypadku tego kosmetyku nie musimy się o to martwić. Dodatkowy plus za promienne wykończenie na skórze.
Z kolei podczas testowania korektora najbardziej zachwyciło mnie jego… opakowanie. Posiada on wbudowaną miękką gąbeczkę, która jest bardzo pomocna w rozprowadzaniu produktu na skórze. Korektor (mój odcień to 6) świetnie poradził sobie z zakryciem cieni pod oczami i rozjaśnił ten obszar. Co dla mnie bardzo ważne - korektor nie obciąża skóry pod oczami, ani jej nie wysusza. Świetnie sprawdził się również stosowany jako baza pod cienie.