To brązowe mydło do brwi daje efekt jak po laminacji i działa jak kultowa pomada Dipbrow za ponad 130 zł. Włoski są wyczesane i uniesione!
O mydełku do brwi słyszała już pewnie każda z was. Ale czy wiecie, że niedawno na polskim rynku pojawiła się nowość, która od razu skradła serca wizażystów? To niedrogie mydełko w brązowym kolorze może zastąpić kultową pomadę Dipbrow Anastasia Beverly Hills i laminację, za którą zapłacicie nawet 250 zł.

Profesjonalna stylizacja brwi w domu brzmi jak coś niemożliwego? To teraz uważajcie. Nie musicie mieć specjalnych umiejętności makijażowych, żeby w kilka chwil osiągnąć efekt jak po profesjonalnym zabiegu kosmetycznym. Wystarczy odpowiedni produkt, który wam to ułatwi. Polska marka kosmetyczna wyszła nam naprzeciw, włączając ostatnio do swojej oferty brązowe mydło do brwi. To produkt o supermocnej, żelowej formule, który modeluje brwi jak laminacja i podkreśla kolor jak Dipbrow za ponad 130 zł. Pozwala nie tylko idealnie wymodelować brwi, ale także nadaje włoskom delikatny kolor. Coś czujemy, że szykuje się kolejny kosmetyczny hit.
Mydło do brwi INGLOT PLAYINN Soap Brow BROWN - działanie i efekty
Brązowe mydło do brwi marki Inglot to coś więcej niż zwykłe, transparentne mydełko, którym do tej pory mogłyście uzyskać efekt trendującego od kilku sezonów “soap brows”. To supermocny, żelowy produkt, który przede wszystkim nadaje brwiom dokładnie taki kształt, jaki chcecie uzyskać, wyczesuje nawet najbardziej niesforne włoski, a w tym samym czasie subtelnie podkreśla ich kolor. Tak naprawdę w kilka sekund sprawia, że brwi są idealnie wygładzone, jak po laminacji. W dodatku nie skleja włosków i nie pozostawia na brwiach białego osadu, na co często narzekają użytkowniczki przy innych produktach.
Zobaczcie, jaki prezentują się brwi po nałożeniu brązowego mydełka do brwi z Inglota:
Brązowe mydło do brwi z Inglota zostało zamknięte w eleganckim, typowym dla transparentnych mydeł, okrągłym opakowaniu, które chroni produkt przed wyschnięciem. W przeciwieństwie do niektórych kosmetyków o podobnym działaniu dość szybko zastyga na brwiach, dzięki czemu efekt utrzymuje się znacznie dłużej - nawet przez cały dzień, aż do demakijażu. Żelowa konsystencja zdecydowanie ułatwia natomiast aplikację. Nie musicie dodatkowo łączyć mydełka z wodą. Produkt ze słoiczka jest w pełni gotowy do użycia, o czym przeczytacie poniżej.
Mydło do brwi INGLOT PLAYINN Soap Brow BROWN to nowość w ofercie polskiej marki, dlatego w internecie nie znajdziecie jeszcze zbyt wielu opinii na jego temat. Postanowiłyśmy jednak zgłębić nieco temat i o pierwsze wrażenia zapytałyśmy eksperta.
“Kiedy po raz pierwszy użyłem brązowego mydełka do brwi, to od razu wiedziałem, że już na stałe zagości w moim kosmetycznym kufrze. Ten jeden produkt bez problemu zastępuje mi dwa, a nawet trzy kosmetyki do makijażu brwi. Świetnie sprawdza się na sesjach zdjęciowych, ale także przy makijażu codziennym. Delikatnie podkreśla naturalny kolor brwi i ujarzmia niesforne włoski” - mówi Daniel Nowak, wizażysta maki Inglot.
Jak stosować brązowe mydło do brwi?
Zastosowanie brązowego mydła do brwi jest bardzo proste. Wystarczy, że na ulubioną szczoteczkę nałożycie odrobinę produktu, a następnie rozprowadzicie żelowe mydełko po całej długości brwi. Pamiętajcie, żeby kierunkować włoski zgodnie z efektem, jaki chcecie uzyskać. Mocno wyczesane? Wygładzone i wymodelowane jak od linijki? Kontrolowanie niesforne? Proszę bardzo! Z takim produktem nic nie stoi na przeszkodzie. Żeby uzyskać efekt mocno wyrysowanych brwi, jak po hennie pudrowej, możecie też aplikować mydło z ulubioną pomadą, cieniem lub kredką.
Zobaczcie także inne polecane mydła koloryzujące: