Jaką bazę pod hybrydę wybrać? To klucz do trwałego manicure

Najbardziej popularna baza, to ta o dość wodnistej konsystencji. Dość szybko spływa z paznokcia, nie nadaje się za bardzo do budowania apexu, ani krzywej C. Najlepiej sprawdza się przy bardzo krótkiej płytce, której nie trzeba dodatkowo wzmacniać w tak zwanej strefie stresu.

Wszystko to, z czym nie radzi sobie tradycyjna baza, uratują bazy kauczukowe i bazy budujące pod hybrydę.

Kauczukowa i budująca baza pod hybrydę

Obie te bazy do paznokci mają dość gęstą konsystencję. Różnią się w zasadzie tylko tym, że baza kauczukowa jest bardziej gumowa i otula płytkę. Sprawdzi się przy paznokciach, które wymagają większej troski, bo na przykład lakier zbyt szybko odkleja się od wolnego brzegu.

Ogromną zaletą bazy kauczukowej i bazy budującej jest fakt, że można nimi rekonstruować płytkę. Wypełniają wyżłobienia, które powstały w wyniku urazu mechanicznego lub wieloletniego maltretowania paznokci obgryzaniem ich. Gęstość sprawia, że nie rozlewają się tak szybko i nawet jeżeli nałożymy ich za dużo, jesteśmy w stanie szybko i bez zalewania skórek zdjąć nadmiar pędzelkiem.

Doskonale nadają się również do ratowania pękniętych paznokci. Jeżeli na przykład brzeg płytki delikatnie się wyszczerbił, tę dziurę możecie bez problemu załatać bazą kauczukową lub bazą budującą. Nadają się zarówno do niewielkich przedłużeń (2-4 mm), jak i do tych, które wymagają pracy na większej powierzchni podłożonego szablonu.

Te bazy polubicie również za to, że od jakiegoś czasu można kupić na rynku nie tylko przezroczyste, ale też kolorowe warianty. Działają jak krem BB do paznokci, ponieważ wyrównują kolor płytki. Można je kupić w mlecznym odcieniu, budyniowym, półprzezroczystym, a nawet z drobinkami.

Jaką bazę hybrydową wybrać?

Żeby uniknąć efektu odchodzenia płatami hybrydy od paznokci, trzeba dobrać odpowiednią bazę. Niestety jeszcze nikt nie wymyślił jednej uniwersalnej, a do tego krąży wiele mitów, które są powielane na każdym kroku. Nieprawdziwe jest chociażby stwierdzenie, że baza proteinowa będzie się trzymała każdemu. Dlaczego?

1. Po pierwsze to nieprawda, że im płytka jest bardziej miękka, tym twardszą bazę trzeba dobrać. Płytka pod bazą gnie się, pracuje i jeżeli baza jest bardzo twarda, to ona odrywa się od tej płytki. Powstają wtedy zapowietrzenia i hybryda schodzi jak guma. Taka baza sprawdzi się na płytce, która wcale nie jest miękka, jest dosyć twarda, ale paznokcie są łamliwe.
2. Po drugie do miękkiej płytki super nadaje się baza kauczukowa, która jest lekko gumowa i pracuje razem z płytką. Przez to nie powstają zapowietrzenia, ale trzeba pamiętać o tym, aby ją nadbudować.

Czy wy też zauważyłyście znaczącą różnicę w trwałości manicuru po zmianie bazy? :)