Reklama

Popularna hiszpańska sieciówka niejednokrotnie już była w ogniu krytyki internautów. Zarze często zarzucano, że ubrania z jej kolekcji są podejrzanie podobne do projektów luksusowych domów mody albo do dzieł młodych, mało znanych twórców. Tym razem chodzi o coś zupełnie innego - nieodpowiednie- przynajmniej zdaniem wielu matek- zdjęcia promujące kolekcję dziecięcą. Dyskusja o fotografiach z dziecięcej kampanii rozgorzała m. in. na instagramowym profilu Zary i brytyjskim forum parentingowym Mumsnet.com. Pod wpływem nacisków sieciówka usunęła je z internetu!

Reklama

Kontrowersyjne zdjęcia kolekcji dziecięcej Zary

Zdjęcia fotografa Fabiena Barona, autora "dorosłej" kampanii Zary, a także reklam Diora i Bottega Veneta, nadal można zobaczyć na wspomnianym forum. Przedstawiają mniej więcej siedmioletnią dziewczynkę przechadzającą się brzegiem morza o zmierzchu. Silny wiatr podwiewa jej sukienkę i rozwiewa włosy. Na kolejnym zdjęciu ta sama dziewczynka przedstawiona jest na łóżku w swobodnej pozie.

fot. Instagram @zara / screen mumsnet.comZdaniem niektórych internautów, zdjęcia z dziecięcej kampanii za bardzo przypominają zmysłowe fotografie dorosłych modelek. Sieciówkę oskarżono o seksualizację kilkuletniej modelki i przebranie jej za dojrzałą kobietę.

To dorosłe stylizacje, wymyślone tak, żeby wyglądała nie jak małe dziecko, ale jak obiekt pożądania. Źle, że ciągle robią to kobietom, ale jeszcze gorzej, gdy chodzi o dziecko.Nie podoba mi się to. Szczególnie to zdjęcie, na którym ma sukienkę podciągniętą między nogami.Na szczęście na Instagramie Zary ludzie komentują, że te zdjęcia są nieodpowiednie. Kto na Boga zatwierdził taką kampanię? I kimkolwiek jest ten fotograf, uważam, że nie powinien fotografować dzieci, jeśli tak każe pozować małej dziewczynce - oburzają się internautki z forum Mumsnet.
Reklama

fot. Instagram @zara / screen mumsnet.comTo tylko jeden z przypadków, w których świat mody oskarżany jest o zbyt zmysłowe portretowanie dziecięcych modelek. Najbardziej znanym przypadkiem jest oczywiście Thylane Blondeau, która jako 10-latka wystąpiła w sesji dla "Vogue Paris". Dziewczynka pozowała w mocnym makijażu, krótkich sukienkach i za dużych szpilkach. Skandal sprowokował zmiany w redakcji "Vogue'a" i uczulił fotografów oraz stylistów, by stawiali wyraźne granice przy pracy z dziećmi.Uważacie, że Zara te granice przekroczyła?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane