Była już inspiracja siecią McDonald's, lalkami Barbie czy kreskówkami. Tym razem Moschino proponuje stylistykę, która kojarzyć może się z wieloma rzeczami, ale na pewno nie z modą damską. Mowa tu o fasonach i kolorach nawiązujących do uniformów pracowników budowy dróg czy myjni samochodowych.

Reklama

Moschino wiosna lato 2016

W kolekcji widzieliśmy odważne połączenie odblaskowej żółci i czerwieni, kapelusze ze znaków drogowych oraz... sukienki, które przypominają szczotki z myjni samochodowych. Choć na wybiegu pojawiły się także mniej odważne kreacje i klika klasycznych fasonów, większość sylwetek bardzo mocno kojarzyła się z odzieżą roboczą, ale w typowo zabawnej, charakterystycznej dla domu mody Moschino wersji.

Pokaz Moschino Milan Fashion Week

Scenografia podczas pokazu najnowszej kolekcji Moschino wiernie oddawała motyw przewodni kolekcji. Pierwsza - pełna znaków drogowych, odblasków i świateł kojarzyła się z przebudowywaną autostradą, a druga ze względu na bańki mydlane i wielkie szczotki - z myjnią samochodową. Co ciekawe, przybyli na pokaz goście otrzymali prezenty bezpośrednio nawiązujące do motywu przewodniego kolekcji - mowa tu o etui w kształcie... spryskiwacza do szyb!

Do oglądania czy do noszenia?

Każda kolekcja Moschino z kontrowersyjnym motywem przewodnim na pierwszy rzut oka wydaje się być nie do noszenia. Ale tak jak w przypadku sukienek czy torebek z logo McDonald's, tak i tym razem ekscentryczna kolekcja powoli zyskuje swoich zwolenników. Trzeba jednak przyznać, że w tych ubraniach trudno nie wyglądać jak ofiara mody.

Zobacz także
Reklama

Fot. instagram / gilda_grazia_it

Co myślicie o kolekcji Moschino? Czy to moda, która nadaje się do noszenia?

Reklama
Reklama
Reklama