O TEJ sukience mówią dziś wszyscy! Dakota Johnson w... najgorszej kreacji na Oscarach?
Złota suknia w wiktoriańskim stylu, którą miała na sobie Dakota Johnson, to projekt domu mody Gucci. Musimy przyznać, że to niestety nie był najlepszy wybór…

Choć to nie Dakota zdobyła Oscara (nie była przecież nawet nominowana;), to wszyscy mówią właśnie o niej. Powód? "Dziwna" suknia aktorki. Mocno zabudowana kreacja z drapowaną stójką wygląda zbyt ciężko na aktorce drobnej postury. Niestety gwiazda wyglądała nieproporcjonalnie, bo wielkie wiązanie w okolicy bioder dodało jej optycznie kilogramów. I jeszcze te bufiaste rękawy… Poza tym warto zwrócić uwagę na sam materiał.Dół kreacji wygląda tak, jakby został niewyprasowany. Również kolor naszym zdaniem był kompletnie nietrafiony - taka sukienka mogłaby spokojnie zostać wykorzystana raczej w filmie kostiumowym, niż na rozdaniu prestiżowych nagród filmowych. Złota satyna to dość niewdzięczny materiał i trudno nam sobie wyobrazić kogokolwiek, kto mógłby dobrze wyglądać w uszytej z niej sukni.

Zresztą to nie pierwszy raz, kiedy gwiazda „50 Twarzy Grey’a” zalicza wpadkę na czerwonym dywanie.Naszym zdaniem zupełnie niepotrzebnym, choć pięknym akcentem, był wielki naszyjnik na plisowanym fragmencie sukienki. Tak mocny akcent nie powinien być zestawiany z z tak błyszczącym materiałem, drapowaną stójką i plisami... Musimy jednak przyznać, że pierścionki oraz mała torebka to był idealny wybór. Nie rzucały się za bardzo w oczy i dzięki temu stanowiły jedynie uzupełnienie stylizacji. Biżuteria pochodzi z kolekcji marki Cartier.

Na jednym ze zdjęć możemy również zauważyć złote sandałki na grubej platformie, które Dakota dobrała do sukienki w tym samym kolorze. Zastanawiamy się jednak, czy to aby na pewno nie jest za dużo?

Zobacz także: Najpiękniejsze kreacje na Oscarach 2017! Która gwiazda błyszczała najjaśniej?Ale w tym całym złotym "koszmarze" dopatrzyłyśmy się również pozytywów :). I wcale nie chodzi o to, że Dakota trzyma kabanosa :). To, co zawsze wygląda perfekcyjnie u Dakoty, to makijaż. Oczy zostały pomalowane dosłownie jednym cieniem w kolorze brzoskwini - wizażystka zaznaczyła nim załamanie oka oraz zewnętrzny kącik. Delikatnie różowa szminka stanowiła idealne uzupełnienie. Makijaż gwiazdy prezentował się bardzo naturalnie! Mamy jednak wątpliwości, co do fryzury. Upięcie mimo że jest delikatne i nie rzuca się w oczy, wygląda tak, jakby zrobiła je sama Dakota na kilka minut przed wyjściem. We fryzurze brakuje nam zdecydowanie objętości. Aczkolwiek rozpuszczone włosy to mimo wszystko dobry wybór. Gdyby pojawił się tutaj wielki kok lub wymyślne upięcie, wszystkiego byłoby już zdecydowanie za dużo.

A wy co myślicie o kreacji Dakoty Johnson?Zdjęcia: East News/Ons