Reklama

Gdy po raz pierwszy zobaczyłam zdjęcie modelki Lily Aldridge w jasnych dżinsach jak z serialu „Beverly Hills 90210” i body ze sznurowanym dekoltem, pomyślałam, że nawet ona, Aniołek Victoria's Secret, wygląda w tym zestawie jakby przybyło jej kilogramów.

Reklama

Mom jeans są bezlitosne – poszerzają w udach, sugerują, że ma się brzuszek, nawet jeśli ćwiczyło się całą zimę, rozpychają biodra. Czasem chciałoby się zamienić je na stare dobre rurki. Ale w tym sezonie moda nie pozostawia nam wyboru.

Mom jeans nabierają jednak proporcji, jeśli założymy je do obcisłej góry – bieliźnianego topu, czarnego T-shirta albo właśnie body, które w magiczny sposób wysmukla sylwetkę.W body zaczynamy poruszać się jak baletnice, w body automatycznie się prostujemy, w body każda z nas ma talię. Kto dopiero zaczyna przygodę z tym nowym elementem stroju, powinien skusić się na wersję najprostszą, body czarne z dekoltem, z golfem jak polskiej marki PLNY Lala albo sznurowane, jak Lily.

Jako body można też nosić przepiękne kostiumy kąpielowe marki Bodymaps. Dla tych, które nie mają przekonania do zestawu w stylu Brendy (sylwetkę można „przedzielić” paskiem, żeby wyglądać szczuplej), body wygląda pięknie także z dżinsową mini, szortami z wysokim stanem albo ołówkową spódnicą. Warto też pamiętać, skąd body pochodzi. Niech zatem latem wróci także do sali baletowej i sali do ćwiczeń. Wtedy okaże się, że trudny fason będzie towarzyszyć nam 24 godziny na dobę. Bo przecież po zmierzchu wystarczy zamienić bawełniane na koronkowe...

Reklama

Czytaj też: Czy wiesz (i chcesz wiedzieć), skąd pochodzą twoje ubrania?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane