Reklama

Ostatnie słoneczne dni sierpnia Sylwia Gliwa spędziła w Dolinie Rospudy. Zdjęciami z urlopu zdecydowała się podzielić na Instagramie. Nietypowy kostium kąpielowy, który wybrała, podzielił jednak jej fanów. Wszystko przez niepraktyczny materiał i nietrafiony krój...

Reklama

Wpadka Sylwii Gliwy z lateksowym kostiumem kąpielowym

Sylwia Gliwa od 16 lat gra w serialu "Na wspólnej". Wcielająca się w postać Moniki Zięby aktorka, stroni jednak od imprez branżowych i zdecydowanie bardziej woli pokazywać się na Instagramie. Nie jest też fanką skandali, promowania modnych produktów czy podejmowania intratnych współprac. W przeciwieństwie do wielu koleżanek po fachu, prowadzi zupełnie inny model promowania siebie w mediach.Przed fanami uchyla za to rąbka tajemnicy życia prywatnego. Robi to z wyczuciem, nienachalnie. W ostatnim czasie chętnie dzieliła się szczególnie wakacyjnymi zdjęciami. Najnowsze wywołują zamiast uśmiechu na twarzy delikatny grymas. Sylwia Gliwa zaliczyła modową wpadkę, której winowajcą jest kostium kąpielowy.Nie tylko nie pasuje do jej figury, ale również zupełnie nie nadaje się na opalanie czy kąpiele w jeziorze.

Mimo że Sylwia Gliwa należy do szczupłych osób o proporcjonalnej sylwetce, nawet na niej ten kostium kąpielowy po prostu nie wygląda dobrze. Jest tak mocno wykrojony, że jeden niepewny ruch mógłby odsłonić zdecydowanie za dużo. Miejsca na piersi jest niewiele, a sznurek pod nimi sprawia wrażenie wżynającego się w skórę. Lateks bardzo przylega do skóry, wręcz opina ją i ma to do siebie, że zawsze podkreśli nawet najmniejszy mankament figury. Połyskuje, a więc też odbija światło i dodaje wizualnie kilogramów. Zdecydowałybyście się na taki kostium kąpielowy latem?

Reklama

Zdjęcie główne: Instagram.com/sylwia_gliwa

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane