Sukienka z Lidla wygląda jak Tommy Hilfiger, a jest 8 razy tańsza. Wydłuża nogi i wyszczupla talię oraz brzuszek
Wiemy, jak bardzo lubicie sukienki, które mogą stać się bazowym elementem kilku stylizacji - zarówno tych casualowych, wieczorowych czy typowo do biura. Lidl właśnie wypuścił idealną opcję, która nadaje się do parowania z marynarką czy lekkim sweterkiem. Na dodatek do złudzenia przypomina taliowaną sukienkę od Tommy Hilfiger, a jest kilkakrotnie tańsza.

Uwielbiam kroje, które są ponadczasowe. Zwykle możemy je założyć ponownie po latach, a nigdy nie wyjdą z mody. Dobre jakościowo materiały połączone z wygodą i wszechstronnością świetnie sprawdzą się dla wszystkich tych, którzy nie mają czasu na gonienie za nowinkami, a nadal chcą łapać się w trendach. Tak jest z sukienką z Lidla, którą łączę zarówno z trampkami, jak i wysokimi szpilkami - uwielbiam ją za styl smart casual, który bardzo mi odpowiada na co dzień. Do złudzenia przypomina tę od Tommy Hilfiger, a może pozwolić sobie na nią zdecydowanie każdy. Jest nawet osiem razy tańsza, choć stylistycznie nawiązuje bardzo do tej znanej marki.
Sukienka Esmara z Lidla jak Tommy Hilfiger
Bawełniana sukienka Esmara z Lidla jest wykonana z jakościowych materiałów, w tym 55% lnu oraz 45% bawełny. Doskonale dopasowuje się do każdej sylwetki. Zapinana na guziki, taliowana i z kołnierzykiem zdobionym w biało-czerwono-granatowe paseczki. Takie samo wykończenie znajdziecie również na rękawach. Podkreśla kobiecie kształty i delikatnie okrywa kobiecą sylwetkę, dodatkowo nie opinając jej zbyt mocno. Może być oddechem dla tych, którzy chcą przez chwilę zapomnieć o modzie oversize. Przypomina sukienkę od Tommy Hilfiger, lecz domieszka lnu w opcji z Lidla sprawia, że jest bardziej przewiewna i może być uzupełnieniem stylizacji również na lato.


Z czym nosić koszulową sukienkę w stylu "polo"?
To tak uniwersalny krój, który wydobywa talię niemal z każdej sylwetki. Jak wspomniałam wcześniej, uwielbiam ją za wszechstronność noszenia - nadaje się zarówno do sportowych trampek w stylu Converse, jak i szpilek na wieczorne wyjście. Tutaj nie ma mowy o faux pas - w myśl zasady im mniej, tym więcej, wykończcie stylizację shopperką lub torebką typu baguette.
Ja paruję ją dodatkowo z luźniejszą, nieco dłuższą marynarką, która dopełnia całości. Pozwala na uzyskanie smart looku, który nierzadko jest wymagany w biurze. Wypróbujcie różnych fasonów i kolorów. A na wieczór sprawdzi się zwiewny sweterek na wyjście z przyjaciółmi. Krój, praktyczność i niezwykle uniwersalne kolory sprawią, ze każdy znajdzie swój klucz do stylu i wygody w tej sukience.