Te kreacje podbiły festiwal w Wenecji. Nie uwierzycie dlaczego!
Chociaż na festiwalu filmowym w Wenecji nie brakuje gwiazd (swoje nowe filmy promują tu m.in. Emma Stone, Amy Adams i Dakota Fanning) sensację wzbudziły dwie nieznane modelki – Giulia Salemi i Dayanne Mello, które pojawiły się na czerwonym dywanie... bez majtek! A w każdym razie w sukienkach wyciętych tak głęboko, że nie pozostawiały zbyt wiele miejsca dla wyobraźni.

- Anna Konieczyńska

Modelki Giulia Salemi i Dayanne Mello postanowiły wykorzystać czerwony dywan weneckiego festiwalu filmowego, żeby powalczyć o więcej fanów na Instagramie. Pomóc im w tym miały kontrowersyjne kreacje włoskiej marki Manzini, której projektant Matteo Evandro, towarzyszył dziewczynom na premierze miniserialu „The Young Pope” Paola Sorrentiniego z Judem Lawem w roli przystojnego papieża.

Suknie w neonowych odcieniach oranżu i fuksji były tak głęboko wycięte, że ukazywały nie tylko uda, ale także pośladki, a nawet łona modelek. Podczas gdy gwiazdy, które wcześniej decydowały się na tak odważne rozcięcia (np. Kendall Jenner i Bella Hadid) pod kreacje wkładały cieliste body, modelki z Wenecji przetestowały całkiem nowy patent.

Chociaż Giulia i Dayanne wyglądają, jakby były nagie, w rzeczywistości noszą „majtki” marki Shibue Couture, złożone właściwie tylko z jednego, przyklejanego żelem, paseczka, który (nie)dyskretnie zasłania okolice intymne. Praktyczne czy prowokujące? I, co ważniejsze, odważyłybyście się tak wyjść na ulicę?
