Reklama

Nie zdziwcie się, jeśli zamówicie sukienkę w Zalando, a ta przyjdzie z dodatkową, ogromną metką wszytą w materiał. To rozwiązanie, które ma zapobiec masowej fali zwrotów. Konkretnie, ma zniechęcić klientki, które oddawały noszone ubrania. Zamawiały np. sukienkę na wesele koleżanki, bawiły się w niej całą noc, wietrzyły i odsyłały do sklepu. Wbrew pozorom to popularna praktyka, z którą problemy mają wszystkie sieciówki. Przecież metkę przyczepioną na plecach bardzo łatwo ukryć...

Reklama

Zmiany w polityce zwrotów Zalando

Nowe metki Zalando mają wymiary 10x15 cm i być doszywane przede wszystkim do ubrań na wielkie i mniejsze wyjścia, w tym eleganckich sukienek. To właśnie ubrania wieczorowe najczęściej są odsyłane do sklepu po wielogodzinnych "testach".

W przypadku odzieży damskiej na specjalne okazje testujemy obecnie rozwiązanie, które jest w branży powszechną praktyką. Na produktach z tego segmentu umieszczamy widoczną metkę z napisem: „Drogi Kliencie, zachęcamy do wypróbowania i przetestowania naszego produktu, ale po usunięciu tej metki, zwrot w ramach Polityki Zwrotów Zalando nie będzie już możliwy i nie zostanie on zaakceptowany przez Zalando - czytamy w oświadczeniu internetowego giganta.

Rozwiązanie jest już testowane w kilku krajach, w tym Polsce. Czy duże metki rzeczywiście są w branży praktyką powszechną? To rozwiązanie zapożyczone od wielu zagranicznych sklepów online. Sklepy stacjonarne nie rozpoczęły jeszcze wojny z nieuczciwymi klientami, nie robią też problemów z przyjmowaniem zwrotów odzieży wykorzystanej np. przy sesjach zdjęciowych.Może się więc zdarzyć, że nasz nowy wymarzony ciuch był już wcześniej noszony przez modelkę. Gorzej, jeśli ktoś przetańczył w nim całą noc...Co myślicie o dużych metkach? Rzeczywiście rozwiążą problem?

Reklama

Zdj. główne: Zalando.com

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane