Jak i czym zrobić perfekcyjny makijaż? Podpowiada Magda Pieczonka
Lubisz się malować, ale wciąż nie do końca wiesz, jak osiągnąć wymarzony efekt? Pomoże ci makijażystka gwiazd, Magda Pieczonka.

- Marta Jankowska
Półka w twojej łazience ugina się pod ciężarem kosmetyków, których nie używasz? Nie wiesz, jak pomalować się na taką czy inną okazję? A może zastanawiasz się, w jaki sposób zamaskować to i owo lub gdzie uczyć się nowych makijażowych trików?
Magda Pieczonka, makijażystka gwiazd i Makijażystka Wszech Czasów Wizaż.pl, zna odpowiedzi na twoje pytania. Dzięki niej dowiesz się, jak zrobić weselny makijaż, który przetrwa bez szwanku do białego rana, w jaki sposób (i czy w ogóle) malować się, gdy masz naście lat, a także poznasz triki, które pozwolą ci zwęzić optycznie nos lub ukryć opadającą powiekę. W przeprowadzonym na Instagramie Q&A wizażystka opowiedziała nam o tym, jaki makijaż jest największym hitem tego sezonu i pokazała swoje ulubione produkty marki AA Wings of Color, której jest doradcą wizerunkowym. Warto przy okazji dodać, że kosmetyki AA Wings of Color są nie tylko skuteczne, ale także bezpieczne – od samego początku swojego istnienia marka stawia na produkty do pielęgnacji skóry wrażliwej i skłonnej do alergii.
W jaki sposób rozwijałaś swoją pasję?
Magda Pieczonka: Swoją pasję rozwijałam oglądając na YouTube tutoriale makijażystów z całego świata. Dużą bazą informacji na temat różnych rodzajów makijażu, trików, nowości itd. jest także Instagram.
Jaki jest największy makijażowy hit tego lata?
M.P.: Oczywiście rozświetlenie! Kocham piękną, wypielęgnowaną, rozświetloną skórę, więc mam nadzieję, że będzie hitem jak najdłużej. Polecam serdecznie mój Diamond Glow – pielęgnujący i rozświetlający produkt do twarzy i ciała. Wracając do lata – hit sezonu to piękna, zdrowa, świeża skóra!
Jakie są twoje ulubione kosmetyki AA Wings of Color?
M.P.: Jest ich tak dużo, że nie wiem, od czego zacząć. Jak wiecie, kocham rozświetlacze, więc polecam wspomniany Diamond Glow, który przepięknie rozświetla skórę, a także rozświetlacz w kamieniu w szampańskim kolorze i rozświetlacz w płynie do twarzy i ciała. Kolejne kosmetyki to złoty tusz do rzęs i baza, dzięki której skóra wygląda na bardzo zdrową. A skoro jesteśmy przy pielęgnacji, polecam także mgiełki – matującą i nawilżającą.

Jak pomalować się na wesele, by makijaż trzymał się całą noc?
M.P.: Malując się na wesele i chcąc, żeby makijaż przetrwał wiele godzin, musimy pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze, przyda się baza pod makijaż, po drugie – fixer. Najczęściej sprawdza się baza matująca, ponieważ u większości z nas po jakimś czasie zaczyna świecić się strefa T. Dzięki nałożonej w tym miejscu bazie skóra dłużej jest matowa i nienaruszona. Po zrobieniu makijażu możemy rozpylić na twarz fixer, który działa trochę jak lakier do włosów – utrwala makijaż.
Jak powinien wyglądać makijaż odpowiedni dla nastolatki?
M.P.: Uważam, że nastolatki nie powinny się zbyt mocno malować, bo jednak fajnie mieć naście lat i tego nie ukrywać. Wiem, że gdy jesteśmy młode, bardzo często chcemy wyglądać poważniej, później jednak się to zmienia – im jesteśmy starsze, tym bardziej chcemy wyglądać młodziej. Dziewczyny! Jeśli macie naście lat, korzystajcie z tego i nie malujcie się zbyt mocno. Pamiętajcie, że naprawdę niewiele potrzeba, bo wasza skóra jest piękna i wystarczy tylko odrobinka makijażu – wyrównanie kolorytu lekkim podkładem nawilżającym, a nawet BB-kremem, wytuszowanie rzęs, coś świeżego (np. usta w łososiowym kolorze) i już wyglądacie pięknie!
Jak optycznie wyszczuplić nos, by efekt był naturalny, a jednocześnie zauważalny?
M.P.: Wyszczuplanie nosa to nie jest łatwa sprawa, choćby dlatego, że chcemy, by był mniejszy, a zarazem wyglądał naturalnie. By osiągnąć taki efekt, proponuję bronzer w kremie. Mokre produkty mają to do siebie, że dzięki nim skóra wygląda bardziej naturalnie, trzeba jednak pamiętać, by bronzer dokładnie rozblendować.
Jak malować oko przy opadającej powiece?
M.P.: Są dwa sposoby. Robiąc makijaż dzienny, skupiamy się na rzęsach, które otworzą nam oko i dzięki temu delikatnie zatuszują opadającą powiekę. Pamiętajmy jednak o tym, że efekt jest dość delikatny. Żadna z nas nie ma czasu na to, by codziennie doklejać rzęsy, więc sprawdzi się trwałe przedłużanie, ewentualnie tzw. botoks na rzęsy – podwinięcie ich i wytuszowanie. Jest jeszcze druga opcja, do wykorzystania przy makijażu wieczorowym – smoky eyes. Żeby zakamuflowało opadającą powiekę, musi mieć ciemne kolory. Kreska? Niekoniecznie. Przy opadającej powiece zrezygnowałabym z niej, ponieważ może być widać tylko jej końcówkę, a jedyna widoczna jeszcze, ruchoma część powieki, zostanie tą kreską zakryta i oko będzie wyglądało na jeszcze „cięższe”.
Materiał powstał z udziałem marki AA Wings of Color