"Mleczne" serum z Rossmanna za 36 zł to zamiennik Rhode? Tak działają oba produkty!
Jeśli marzysz o nawilżonej, rozświetlonej skórze, ale nie chcesz wydawać fortuny na luksusowe kosmetyki, mamy idealne rozwiązanie. Bielenda Glaze&Glow to polski zamiennik Rhode Glazing Milk, który za jedyne 36 zł oferuje podobne efekty nawilżenia i rozświetlenia skóry.

Serum Rhode Glazing Milk bardzo szybko zyskało status kultowego. Rozsławione przez samą Hailey Bieber (również właścicielkę marki Rhode), stało się niezwykle pożądanym elementem kosmetyczki. Daje natychmiastowy efekt promiennej, rozświetlonej skóry - poprawia jej wygląd w krótkim czasie. Dodatkowo zawiera nowoczesne syntetyczne emolienty, które szybko się wchłaniają i nie pozostawiają tłustego filmu na skórze. To jeden kosmetyk w miejsce kilku, ponieważ łączy funkcje nawilżające, rozświetlające, ochronne i wygładzające. Rhode Glazing Milk jest tak komfortowy w użyciu, że sprawdza się nawet jako baza pod makijaż. Niestety w Polsce jest nie tylko trudno dostępny, ale też i kosztuje dość dużo - około 229 zł za 60 ml. W ostatnim czasie influencerki znalazły jednak jego zamiennik. Polska marka Bielenda ma w swojej ofercie produkt, który jest niemal tak samo skuteczny, a kosztuje zaledwie 36 zł. Czy Glaze&Glow rzeczywiście może konkurować z droższym odpowiednikiem? Oba produkty bez dwóch zdań oferują podobne efekty nawilżenia i rozświetlenia skóry, ale różnią się w składzie i podejściu do pielęgnacji.
Jak działa "mleczne serum" do twarzy z efektem glaze?
Serum Bielenda Glaze&Glow wydaje się być bardziej odpowiednia dla osób, które stawiają na naturalność i kompleksową pielęgnację skóry. Serum wyróżnia się większą ilością olejów roślinnych (awokado, ryżowy), fermentów i peptydów, które wspomagają odbudowę skóry i jej regenerację. Zawiera także witaminę C, witaminę E oraz ekstrakty roślinne, co czyni go bardziej kompleksowym rozwiązaniem dla osób szukających produktu z naturalnymi składnikami i dodatkowymi właściwościami ochronnymi. Dzięki tym składnikom, Bielenda może być lepszym wyborem dla osób preferujących bardziej naturalne formuły i silniejsze działanie nawilżająco-odżywcze.
Bielenda Glaze&Glow jest bardziej odpowiednia dla osób z cerą suchą, odwodnioną i wrażliwą, które potrzebują produktu bogatego w oleje roślinne, fermenty i peptydy, bo to właśnie one w głęboki sposób nawilżają i odżywiają skórę. Produkt sprawdzi się również w przypadku osób z cerą dojrzałą, szukających kosmetyku, który pomoże wygładzić zmarszczki, przywrócić sprężystość skóry i dodać jej blasku. Dzięki zawartości witaminy C i ekstraktów roślinnych, Bielenda Glaze&Glow jest również świetnym wyborem dla osób poszukujących rozświetlenia i ujednolicenia kolorytu skóry.

Rhode Glazing Milk oferuje bardziej zaawansowaną technologię składników nawilżających. Będzie idealna dla tych, którzy szukają prostego, skutecznego rozwiązania z naciskiem na nowoczesne składniki. Koncentruje się ono na zaawansowanej technologii, oferując różne formy kwasu hialuronowego, ceramidy i beta-glukan, które wspierają nawilżenie, regenerację skóry i jej ochronę przed czynnikami zewnętrznymi. Dodatkowo, zawiera składniki, które wspomagają regenerację i zdrowie skóry. Syntetyczne emolienty szybko się wchłaniają, ale mogą nie odpowiadać osobom preferującym naturalne składniki.
Różnica w składzie sprawia, że każdy z tych produktów sprawdzi się lepiej na innym typie skóry. Rhode Glazing Milk będzie najlepszym wyborem dla osób z cerą normalną, mieszana i tłustą, szukających lekkiego, szybko wchłaniającego się produktu, który nie obciąży skóry. Osoby z cerą suchą mogą także skorzystać z tego produktu, ale w przypadku bardzo suchej skóry warto sięgnąć po coś o intensywniejszym działaniu nawilżającym, aby uzyskać lepszy efekt.
Bielenda Glaze&Glow jest oczywiście tańszą alternatywą Rhoderm Glazing Milk, co może być atrakcyjne dla osób szukających dobrego produktu w przystępnej cenie. Produkt polskiej marki kosztuje 36 zł za 30 ml, a ten Hailey Bieber 229 zł za 60 ml. Dostępność Glaze&Glow nie stanowi problemu. Serum można kupić w drogeriach, podczas gdy Glazing Milk jest trudniejszy do zdobycia w Polsce. Tylko dwa sklepy internetowe zajmują się sprzedażą tego kosmetyku.