Nie zaczynaj lata bez upiększającego kremu CC z SPF 50. Ten jest lekki, ukrywa zmarszczki i nie daje efektu maski

Zamiast wypełniać wakacyjną kosmetyczkę niezliczoną ilością kosmetyków do pielęgnacji i makijażu, postaw na wielofunkcyjność produktów. Gdybym sama miała wybrać tylko jeden kosmetyk, który poleci ze mną na urlop, z pewnością porzuciłabym wszystko na rzecz kremu CC. Nie bez powodu moją uwagę przyciągał mikrosferyczny upiększacz z peptydem miedziowym i SPF 50 PA++++ z oferty marki Christian Laurent. To nowość, ale czuję, że będzie hitem lata.

Jak działa mikrosferyczny upiększający krem CC Christian Laurent z serii Luminosite?

Nowy krem CC z oferty marki Christian Laurent to wszechstronny kosmetyk o lekkiej formule, który jak masełko wtapia się w skórę, korygując drobne niedoskonałości i wyrównując jej koloryt. Poradzi sobie zarówno z czerwonymi plamami po opalaniu, jak i niechcianymi krostkami. Co ważne, krem ten daje subtelnie satynowe wykończenie z lekkim glow, dzięki czemu skóra wygląda zdrowo i promiennie bez efektu maski. Latem z pewnością stanie na wysokości zadania, zastępując ciężkie podkłady. W dodatku kosztuje grosze.

Mimo że upiększający krem CC Christian Laurent jest tak delikatny i lekki, potrafi zdziałać cuda. SPF 50 PA++++ sprawia, że nowy produkt z serii Luminosite jest jak niezłamana tarcza ochronna dla skóry. Nie bierze też jeńców w kwestii promieniowania UVA i UVB, chroniąc skórę przed fotostarzeniem. Co więcej, ma także działanie pielęgnacyjne i antyoksydacyjne. Daje efekt nawilżenia nie tylko tu i teraz, ale wspiera skórę również długofalowo - przeciwdziała powstawaniu przebarwień. Jest mały, poręczny i odpowiedni dla wszystkich typów skóry.

Chociaż mając krem CC o działaniu pielęgnacyjnym teoretycznie nie potrzebujesz nic więcej , nawilżająca maseczka i schłodzone płatki pod oczy też mogą się przydać na wakacjach. Kąpiele słoneczne i klimatyzacja mogą wysuszać delikatną skórę, dlatego warto zadbać o dodatkowe nawilżenie. Taka maseczka czy płatki pod oczy to pielęgnacyjny luksus dla muśniętej słońcem skóry. Zapewnią ci natychmiastowe uczucie świeżości i świetnie przygotują skórę przed nałożeniem kremu CC.

Krem CC Beauty Perfector Christian Laurent - skład

Co wpływa na tę wysoką jakość i natychmiastowe działanie kremu CC Christian Laurent? Oczywiście starannie dobrane mikroskładniki. Przyjrzymy się im bliżej.

• Enkapsulowana witamina C - niezawodna w działaniu rozjaśniającym. Dzięki temu, że została zamknięta w mikrokapsułce, działa efektywniej również w głębszych partiach skóry.
• Enkapsulowana witamina E – zapewnia odpowiednie nawilżenie, a tym samym dba o ujędrnienie skóry i zapobiega powstawaniu zmarszczek.
• Kompleks OmegaLight – zapobiega przebarwieniom, ograniczając nadprodukcję melaniny.
• Pigmenty pryzmowe – sprytnie odbijają światło, dając efekt „soft focus”, czyli rozświetlenia skóry i rozmycia niedoskonałości.
• Resweratrol – silny antyoksydant o działaniu przeciwzmarszczkowym i funkcji „anti-pollution”
• Peptyd miedziowy – ma działanie przeciwstarzeniowe, łagodzi stany zapalne i redukuje widoczność powstałych już zmarszczek.

Upiększający krem CC Christian Laurent Luminosite - opinie KWC

Choć mikrosferyczny upiększający krem CC to nowość marki Christian Laurent, w internecie pojawiają się już pierwsze opinie na jego temat. Dziewczyny chwalą go nie tylko za wysoką ochronę i łatwość aplikacji, ale także za dobre krycie zaczerwienień - mimo lekkiej formuły.

Z chęcią używam tego kremu i ogromny plus, że posiada taki wysoki SPF. Dzięki temu moja twarz jest chroniona, nawet po dniu na słońcu nie jest czerwona. Na co dzień i na wakacje. Dobrze leży na nim makijaż - nie tłuści się skóra, makijaż nie traci na trwałości

SPF 50 zawarty w tym kremie tSo świetna tarcza ochronna dla skóry. Zapewnia bardzo wysoką ochronę przed szkodliwym promieniowaniem. Lekko się rozprowadza na skórze, ciekawie pachnie, nie bieli mi twarzy, wyglądam po prostu dobrze po zastosowaniu. Wygodne plastikowe opakowanie (tubka)