Reklama

Dotąd powiedzenie, że "powiększyło się usta botoksem" było karygodnym błędem. Toksyna botulinowa zmniejsza aktywność mięśni powodując ich tak zwane odnerwienie. Toksyna blokuje uwalnianie neuroprzekaźnika (acetylocholiny), który działa w synapsie pośredniczącej w komunikacji między nerwem a mięśniem. Gdy acetylocholiny nie ma, mięsień nie dostaje sygnału do skurczu i rozluźnia się, czego efektem jest wygładzenie istniejących zmarszczek i zapobieganie powstawaniu nowych. Ale botoks może też być wykorzystywany do uzyskania efektu subtelnie powiększonych ust.

Reklama

Fot.: YouTube

Powiększanie ust botoksem

Wargi można trwale powiększyć, wycinając fragment znajdującej się nad nimi skóry lub wszczepiając w nie implanty. Jednak najpopularniejszą metodą jest wstrzykiwanie w usta kwasu hialuronowego, który pozwala uzyskać dowolny, choć nietrwały efekt. Teraz kwas hialuronowy ma poważną konkurencję! Do powiększania ust używa się także toksyny botulinowej!

Reklama

Fot.: YouTubeW trakcie zabiegu "lip flip" botoks jest wstrzykiwany nad górną lub dolną wargę. Rozluźnienie znajdującego się w tym miejscu mięśnia powoduje delikatne wywinięcie i uniesienie ust, dzięki czemu wyglądają one na większe. Na te efekty trzeba jednak poczekać około tygodnia, bo tyle czasu botoks potrzebuje, żeby zadziałać. Skusicie się?Jak podkreślić usta i nie wydać zbyt wiele? Korzystaj z okazji ze strony kod rabatowy Neonail.Zdjęcie główne: iStock

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane