Reklama

Kosmetyki, tak samo jak produkty spożywcze, mają datę ważności. Jeśli przekroczymy ją o jeden dzień, nic się nie stanie. Gorzej jeżeli miesiąc po upłynięciu terminu nadal z zapałem nakładamy przeterminowany krem na twarz. A później dziwimy się, skąd wzięła się ta dziwna wysypka…Należy pamiętać, że w kosmetykach znajdują się substancje, które konserwują kosmetyk i znacznie przedłużają jego trwałość. Są one dokładnie przebadane i na podstawie testów określa się ich „żywotność”. Data na opakowaniu nie jest zatem wyssana z palca. Jeśli upływa termin ważności kosmetyku, pozostałe substancje ulegają rozkładowi. Stąd biorą się też reakcje alergicznej skóry czy nieprzyjemne ropienie oczu. Do tego dochodzi swędzenie. Przeterminowany krem może często stać się powodem zapalenia spojówek.Wiele kobiet szuka z tego właśnie powodu bardziej naturalnych kosmetyków, najlepiej organicznych. Nie mają zbyt długiej „żywotności” (około trzy miesiące od otwarcia), ale też nie znajduje się w nich aż tyle konserwantów. Jedyne jakich producenci mogą użyć to olejki eteryczne, kwas sorbowy oraz kwas salicylowy.

Reklama

Ocena stanu przydatności kosmetyków

Często dzieje się tak, że napisy na opakowaniu kosmetyku szybko się ścierają. Trudno nam zatem odczytać datę ważności produktu.W swojej kosmetyczce na pewno znajdziesz taki cień do powiek, który ma co najmniej 1,5 roku, a Ty nadal nie masz serca, by go wyrzucić, bo kosztował fortunę. Jeśli jednak stał się wyraźnie twardy i powoli zaczyna się kruszyć, nie masz się co oszukiwać. Kosmetyk nadaje się do wyrzucenia.W przypadku cienia w kremie zwróć uwagę na to, czy pigmenty nie oddzieliły się od struktury kosmetyku. Poznasz to po tłustej warstwie na wierzchu kosmetyku. Gdy ją zobaczysz, natychmiast wyrzuć cień do kosza.Różu pozbądź się wtedy, gdy zaczyna zmieniać kolor na ciemniejszy i nie nakłada się go tak płynnie, jak kiedyś. Podobnie będzie z pudrem sypkim. Gdy zbija się w grudki, to znak, że jego data przydatności do użycia minęła już dawno temu.W naszej galerii znajdziesz szacowaną „żywotność” kosmetyków oraz sposoby, jak je używać, aby cieszyć się kolorówką znacznie dłużej. Plus zakazane miejsce do przechowywania kremów i kolorówki!

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane