Przetestowałam kosmetyki Weleda z linii Skin Food. Moja sucha skóra jest nawilżona i gładka!
Weleda Skin Food to seria kosmetyków, które intensywnie nawilżają skórę i sprawiają, że jest ona gładka i jędrna. W gamie produktów znajdziemy bogaty i lekki krem do twarzy, lotion i masło do ciała oraz masełko do ust. Kosmetyki te mają świetny naturalny skład z ekstraktami roślinnymi, takimi jak fiołek, nagietek lekarski, rozmaryn i rumianek.

Kosmetyki Weleda Skin Food świetnie sprawdziły się do mojej przesuszonej i odwodnionej skóry. Już po kilku użyciach moja skóra była bardzo miękka, gładka i nawilżona. Kremy do twarzy stały się podstawą mojej pielęgnacji, świetnie współgrają z moją skórą i mają bardzo dobry skład. Rewelacyjnie sprawdziły się, kiedy uszkodziłam barierę hydrolipidową skóry przy stosowaniu kwasów. Z kolei lotion i masło sprawiły, że w końcu polubiłam pielęgnację ciała. To, co mnie szczególnie urzekło w tych kosmetykach to przepiękny, świeży zapach i przyjemne konsystencje. Linia kosmetyków Skin Food to hit Polek już od ponad 90 lat.
Weleda to marka ze 100-letnią tradycją, która wyróżnia się przede wszystkim składami kosmetyków i ekologią! Wszystkie produkty Weleda to w 100% certyfikowane kosmetyki naturalne i organiczne. W dodatku składniki są pozyskiwane w sposób zrównoważony i ekologiczny. Co dla mnie niesamowicie ważne, w składach nie znajdziemy żadnych syntetycznych konserwantów. Mamy tutaj szeroki wachlarz produktów do holistycznej pielęgnacji dla kobiet, mężczyzn oraz maluchów od 1. dnia życia.
Bogaty krem do intensywnej pielęgnacji Skin Food Weleda
Bogaty krem z serii Skin Food to ideał do mojej suchej i dość wymagającej skóry. Ten krem nie tylko świetnie nawilża, ale także ujędrnia skórę i koi podrażnienia. Świetnie poradził sobie z moją przesuszoną i odwodnioną skórą, ale jednocześnie jej nie obciążył. Często mam problem zarówno z suchymi skórkami, jak i zaskórnikami, więc krem musi być jednocześnie lekki i mocno nawilżający.
Po nałożeniu kremu skóra jest niesamowicie miękka i znacznie gładsza. Ten krem świetnie sprawdza mi się w wieczornej pielęgnacji, po przebudzeniu moja skóra jest promienna i dobrze nawilżona. W okresie jesienno-zimowym stosowałam go również na dzień, bo potrzebowałam bardzo intensywnego nawilżenia skóry. I muszę przyznać, że świetnie sprawdzał się pod makijaż. Szybko się wchłaniał i nic się nie rolowało.

Krem natychmiastowy i silnie nawilżający skórę Weleda, Skin Food Light
Lżejsza wersja kremu Skin Food Light świetnie sprawdza się na co dzień! Wchłania się dosłownie w kilka sekund, a przy tym rewelacyjnie nawilża i koi skórę. To co, mnie dodatkowo zachwyca to bardzo przyjemna, lekka konsystencja i piękny, świeży zapach. To krem, który sprawdzi się na każdej cerze – bardzo dobrze nawilża, ale jednocześnie nie jest komedogenny i nie zapycha porów. Przy regularnym stosowaniu obu kremów z tej serii zauważyłam, że skóra twarzy jest zdecydowanie jędrniejsza i bardzo gładziutka!
Ten krem ma również bardzo dobry skład, znajdziemy w nim między innymi lanolinę i olej ze słodkich migdałów, wosk pszczeli i ekstrakty z ziół.

Emulsja do ciała Skin Food Body Lotion
Emulsja do ciała to idealny kosmetyk do stosowania na co dzień po wyjściu z prysznica. Rewelacyjnie nawilża moją mocno przesuszoną skórę na nogach, ale również bardzo szybko się wchłania. Jest to dla mnie bardzo ważne, bo nie przepadam z tłustymi balsamami, które pozostawiają film na skórze. Muszą więc działać i wchłaniać się ekspresowo, bo inaczej szybko rezygnuję z ich używania. A tej emulsji do ciała używam z przyjemnością! Dzięki niej w końcu pozbyłam się suchej skóry na nogach, a dodatkowo ten balsamik ma bardzo przyjemny zapach z nutami lawendy i pomarańczy.
Ten produkt ma 100% składników pochodzenia naturalnego, co jest dla mnie niesamowicie ważne. W jego składzie znajdziemy między innymi olej z pestek słonecznika, masło kakaowe, masło shea, a także ekstrakty roślinne, np. z rozmarynu czy nagietka.

Weleda, masło do ciała Skin Food Body Butter
Masło do ciała marki Weleda to prawdziwy kompres na mocno przesuszoną skórę i podrażnioną. Stosuję je co kilka dni, kiedy moja skóra potrzebuje dodatkowej dawki nawilżenia, a zimą niemal codziennie! Ten kosmetyk niesamowicie nawilża i odżywia ciała, ale jednocześnie bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze i dość szybko wchłania. Najczęściej nakładam porządną warstwę na noc, a rano skóra jest odżywiona, widocznie zregenerowana i gładziutka!
W masełku nie ma syntetycznych zapachów, barwników, konserwantów i olei mineralnych. W składzie znajdziemy między masło kakaowe, glicerynę, kwas palmitynowy, ekstrakty z rumianku, nagietka i fiołka.

Ta linia kosmetyków podbiła moje serce! Zachwyciły mnie przede wszystkim świetnym składem, co jest dla mnie niesamowicie ważne, ale również bardzo szybko nawilżyły i odbudowały moją przesuszoną i podrażnioną skórę. Oprócz tego warto również zwrócić uwagę na piękny, świeży zapach, który jest idealny na wiosnę i lato oraz długo utrzymuje się na skórze!
Materiał powstał z udziałem marki Weleda