Przetestowałam najnowszą linię Lift Pro-Collagéne od Yves Rocher. Moja skóra jest gładka jak nigdy dotąd!
Francuska marka kosmetyczna Yves Rocher od początku swojego istnienia stawia na naturalne składniki pielęgnacyjne o udowodnionym naukowo szerokim spectrum działania. Najnowsza linia marki, czyli Lift Pro-Collagéne, została wzbogacona o wyciąg z przypołudnika kryształowego, który jest nazywany „rośliną życia”. Po 12 latach badań nad tym składnikiem dziś wiemy, że ma on niezwykłe właściwości przeciwzmarszczkowe oraz ujędrniające. Stymuluje naturalną produkcję kwasu hialuronowego i kolagenu w skórze, co sprawia, że idealnie sprawdza się w pielęgnacji anti-aging. Kosmetyki z linii Lift Pro-Collagéne stworzono z myślą o skórze dojrzałej, pozbawionej jędrności i nawilżenia. Przetestowałam je, aby sprawdzić przekonać się o ich odmładzających możliwościach. Efekty są widoczne „gołym okiem"!

W skład serii Lift Pro-Collagéne wchodzą: ujędrniający krem na dzień, liftingujące serum przeciwzmarszczkowe, przeciwzmarszczkowy krem liftingujący na noc, przeciwzmarszczkowy koncentrat o podwójnym działaniu, krem intensywnie przeciwzmarszczkowy oraz krem niwelujący worki pod oczami. Odkąd włączyłam te kosmetyki do mojej codziennej pielęgnacji, zauważyłam wyraźną poprawę w wyglądzie skóry. Znacznie zmniejszyła się widoczność kurzych łapek i zmarszczek mimicznych, zwłaszcza w okolicach ust oraz czoła. Co ważne, stosowanie tych produktów okazało się niezwykle przyjemne i bezpieczne dla mojej wrażliwej cery. Ale po kolei!
Moja cera i wymagania wobec produktów z serii Lift Pro-Collagéne
Jako posiadaczka cienkiej i suchej skóry, często borykam się z nieprzyjemnym uczuciem „ściągniecia". Moja pielęgnacja opiera się więc przede wszystkim na dogłębnym nawilżaniu cery, ale nie ukrywam, że ważna jest dla mnie także profilaktyka anti-aging. Proces starzenia się skóry rozpoczyna się się już po 25 roku życia. Od tego momentu ilość kolagenu i elastyny, które są odpowiedzialne za jej jędrność i elastyczność, stopniowo maleje. W efekcie skóra staje się wiotka, a zmarszczki bardziej widoczne. Aby spowolnić ten proces warto jak najwcześniej stosować kosmetyki o działaniu przeciwstarzeniowym, dlatego sięgnęłam po produkty z nowej linii Yves Rocher Lift Pro-Collagéne.
Miałam wobec nich dość wysokie oczekiwania. Po dwóch tygodniach stosowania chciałam zobaczyć widoczną różnicę w poziomie nawilżenia, napięcia, wygładzenia i rozświetlenia. Zależało mi również na zmniejszeniu widoczności zmarszczek mimicznych w okolicach czoła i spłyceniu bruzd nosowo-wargowych. Ponieważ moja skóra często wygląda na zmęczoną i ma ziemisty odcień, liczyłam na poprawę kolorytu i lekkie rozświetlenie. Choć poprzeczka była zawieszona wysoko, produkty spełniły swoje zadania. W linii Yves Rocher Lift Pro-Collagéne znalazłam nawet kilku ulubieńców, którzy z pewnością na stałe dołączą do mojej codziennej pielęgnacji.

Nowa linia Lift Pro-Collagéne: pierwsze wrażenie
Już na pierwszy rzut oka produkty wyglądają „luksusowo” ze względu na elegancki design opakowań. Są minimalistyczne, w modnym bordowym odcieniu i pięknie prezentują się na toaletce. Równie dobrze prezentuje się ich wnętrze, czyli konsystencja i skład. Produkty wprowadzałam do swojej codziennej rutyny stopniowo, aby dokładnie sprawdzić, czy żaden z nich nie spowoduje na mojej twarzy tzw. "wysypu kaszki". Okazało się jednak, że działają one wyjątkowo łagodnie. Podobnie jest z zapachem, który jest lekko perfumowany, ale jednocześnie delikatny. Nie powinien przeszkadzać nawet, jeśli na co dzień unikasz takich produktów. Dla mnie aplikacja ładnie pachnących kosmetyków jest po prostu przyjemniejsza.

Kremy ujędrniające i przeciwzmarszczkowe na dzień/na noc
W serii Yves Rocher Lift Pro-Collagéne znajdują się aż 3 kremy. Dla fanek minimalistycznej pielęgnacji świetnym wyborem może być kompleksowo działający krem intensywnie przeciwzmarszczkowy na dzień i na noc. Bardzo polubiłam się z nim nie tylko ja, ale i moja mama. Krem skutecznie spłyca drobne zmarszczki i głęboko odżywia. Podobnie jak w pozostałych produktach, w jego składzie znajdziemy główną gwiazdę tej serii, czyli przypołudnik kryształowy (Ice Plant), który stymuluje produkcję kolagenu i kwasu hialuronowego w skórze. W efekcie ma silne działanie anti-ageing. Produkt zawiera także kolagen pochodzenia roślinnego oraz kwas hialuronowy, dzięki czemu zapobiega również przesuszeniu skóry i poprawia jej napięcie.

W linii znajduje się także krem ujędrniający na dzień. Od tego typu produktów zwykle oczekujemy, by działały nawilżająco, ale jednocześnie szybko się wchłaniały i nie rolowały się pod makijażem. Aplikując ten kosmetyk, nie musimy się tego obawiać. Co więcej, nie pozostawia on tłustego filmu ani lepkiej warstwy. Przyjemnie otula skórę, pozostawiając ją miękką i wygładzoną. Nawet po kilku godzinach od nałożenia makijażu nie zauważyłam, aby krem zaczął wyświecać się pod podkładem w nieestetyczny sposób. Warto jednak podkreślić, że przy mojej suchej cerze rzadko miewam z tym problem. Ponieważ krem również jest bogaty w wyciąg z przypołudnika kryształowego, skutecznie zmniejsza widoczność zmarszczek oraz poprawia jędrność skóry.

Ostatnim kremem do twarzy z serii Lift Pro-Collagéne od Yves Rocher jest przeciwzmarszczowy krem liftingujący na noc. Początkowo obawiałam się, że skoro przede wszystkim ujędrnia skórę, to nie zapewni mi wystarczającego poziomu nawilżenia. Okazało się jednak, że produkt ma wysoką zawartość roślinnego kolagenu i kwasu hialuronowego. Ma też silnie skoncentrowaną formułę i jedwabistą konsystencję, która przyjemnie otula skórę. Sprawia, że rano jest ona miękka, wygładzona i pełna blasku.

Koncentrat o podwójnym działaniu
Przeciwzmarszczkowy koncentrat o podwójnym działaniu to zdecydowanie jeden z moim ulubionych produktów z linii Lift Pro-Collagéne. Ma wygodne opakowanie z pipetą, która ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości. Oprócz przypołudnika kryształowego, roślinnego kolagenu i kwasu hialuronowego, w kosmetyku znajdziemy także 0,5% czystego bakuchiolu, który jest roślinną alternatywą dla retinolu. Substancja znana jest ze swoich właściwości przeciwstarzeniowych a jednocześnie działa łagodnie, co jest plusem dla posiadaczy wrażliwej cery.
Koncentrat ma mleczną, lekką konsystencję, która pozostawia lepką warstwę, więc najlepiej aplikować go wieczorem, a nie pod makijaż. Efekty jego stosowania widać już już po ok. 1 tygodniu! Jeśli szukasz produktu, który szybko wygładza, ujędrnia cerę i wyrównuje koloryt, to warto wybrać właśnie ten.

Liftingujące serum przeciwzmarszczkowe
W serii Yves Rocher Lift Pro-Collagéne znajduje się również liftingujące serum przeciwzmarszczkowe. Początkowo zastanawiałam się, czym ono różni się od opisanego wyżej koncentratu. Serum zawiera wysokie stężenie przypołudnika kryształowego (4%), najwyższe spośród wszystkich kosmetyków w serii, które w połączeniu z kolagenem botanicznym daje natychmiastowy efekt ujędrnienia skóry. Nie zauważyłam tu działania wyrównującego koloryt, za które w koncentracie odpowiadał bakuchiol. Serum zostało za to wzbogacone np. o wodę rumiankową, która ma działanie wyciszające i właściwości przeciwzapalne. Plusem jest też żelowa konsystencja, która nie zapycha porów.

Przeciwzmarszczkowy krem niwelujący worki pod oczami
Mojego osobistego ulubieńca zostawiłam na koniec. Gdybym miała wybrać jeden produkt z całej tej serii, wygrałby przeciwzmarszkowy krem niwelujący worki pod oczami. Jako posiadaczka widocznych zasinień, wgłębionej doliny łez oraz skłonności do budzenia się z opuchlizną twarzy, byłam bardzo ciekawa działania tego produktu. Oprócz podstawowych składników, obecnych w całej linii Lift Pro-Collagène, w tym kremie znajduje się także kofeina i wyciąg z kasztanowca. To składniki pobudzające mikrokrążenie i uszczelniające naczynia krwionośne. Zmniejszają opuchliznę i redukują widoczność cieni pod oczami. Bezpośrednio po aplikacji pojawia się efekt rozświetlenia, natomiast po dwóch tygodniach regularnego stosowania zauważyłam także znacznie zmniejszoną widoczność zmarszczek wokół oczu.
Co więcej, krem poprawił także wygląd górnych powiek, które stały się bardziej jędrne i gładkie. Warto jednak podkreślić, że jeśli skłonność do worków pod oczami mamy zapisaną w genach, stosowanie samego kremu pod oczy nie wystarczy. Ten produkt nie jest „cudotwórcą", za to doskonale radzi sobie z odżywieniem delikatnych okolic oczu i znacznie poprawia ich wygląd.

Podsumowanie pielęgnacji z kosmetykami z nowej serii Yves Rocher
Mimo że moje wymagania wobec tej serii były wysokie, muszę przyznać, że każdy z tych produktów rzeczywiście DZIAŁA. Linia jest bardzo przemyślana i dostosowana do potrzeb skóry dojrzałej, pozbawionej elastyczności. Nie zaobserwowałam, żeby któryś z kosmetyków podrażnił moją skórę lub zapychał pory. Przede wszystkim doceniam działanie anti-aging, bo zmarszczki w okolicach czoła, ust i oczu znacznie się spłyciły. Ogromną różnicę zauważyłam także w poprawie kolorytu. Przebarwienia również są mniej widoczne. Cera stała się bardziej świetlista i promienna, a makijaż wygląda na niej jak po aplikacji wygładzającej bazy.

Na pewno sięgnę po te kosmetyki ponownie, bo efekt, jaki dają na skórze, jest boski. Jeśli chcesz stworzyć kompleksową rutynę pielęgnacyjną w oparciu o produktu anti-aging, ta seria będzie strzałem w dziesiątkę.
Materiał promocyjny marki Yves Rocher.