Przetestowałam trzy balsamy do ciała od Neutrogena® i pożegnałam przesuszoną skórę! Poznaj moje jesienne niezbędniki

Każdy kto mnie zna wie, że po balsam do ciała sięgam codziennie. Przetestowałam ich już naprawdę wiele, co czyni mnie bardzo wymagającą użytkowniczką. Balsamy do ciała od Neutrogena® to perełki, które na stałe goszczą w mojej rutynie pielęgnacyjnej. Uwielbiam to, że w asortymencie marki znajduję takie formuły, jakich aktualnie potrzebuję, a każda z nich jest przepełniona innymi, ale jednocześnie niesamowicie skutecznymi składnikami aktywnymi. Balsamy na dodatek zamknięte są w bardzo wygodnych opakowaniach z pompką. To moje top 3 wybory, które musicie poznać!

NEUTROGENA® Formuła Norweska® Intensywnie regenerujący balsam CICA

Moim pierwszym faworytem jest intensywnie regenerujący balsam CICA - Intense Repair. Najchętniej stosuję go jesienią i zimą. W tym okresie moja skóra jest wyjątkowo przesuszona - ciągłe noszenie wełnianych swetrów, ogrzewanie i gorące prysznice nie wpływają korzystnie na jej kondycję, dlatego potrzebuję intensywnego ukojenia i odżywienia. Ten balsam mi to daje! Działa na moją skórę jak przyjemny plaster, otula ją i nawilża, a jednocześnie szybko się wchłania, więc nie muszę długo czekać z ubraniem się. Kosmetyk natychmiast wzmacnia skórę, nadając kojącego uczucia ulgi – gwarantuję, że zauważysz to już od pierwszego użycia!

Kluczowym składnikiem produktu jest znana ze swoich licznych właściwości regenerujących - wąkrotka azjatycka (często określana także jako CICA), która wykazuje również silne działanie przeciwutleniające. Dzięki tej dobroczynnej roślinie w formule, kosmetyk szczególnie sprawdzi się do pielęgnacji skóry bardzo suchej i szorstkiej. Już po kilku dniach stosowania skóra staje się gładka i wyjątkowo mięciutka – tak jak lubimy!

NEUTROGENA® Formuła Norweska® Głęboko nawilżający balsam z olejkiem migdałowym

Kolejnym moim wyborem jest głęboko nawilżający balsam Deep Moisture, bo uwielbiam wszystkie produkty, które zawierają ceramidy i mój największy hit, czyli olejek migdałowy (nie tylko świetnie nawilża, ale również pozostawia naskórek jedwabiście gładki!). To mój ulubieniec szczególnie po goleniu, kiedy skóra jest bardzo podrażniona. Po nałożeniu formuły czuję, że staje się zregenerowana i uspokojona. Balsam świetnie sprawdza się również na „trudniejsze” i bardziej suche miejsca jak łokcie czy stopy, zapewniając aż 4x więcej nawodnienia*. Musicie wypróbować - tego balsamu nie da się nie pokochać!

Za co jeszcze lubię ten kosmetyk? Na pewno za efekt wizualny, jaki daje po dłuższym czasie stosowania - skóra zyskuje piękny blask i sprężystość!

Warto też dodać, że ta nawilżająca emulsja nie pozostawia na skórze nieprzyjemnego uczucia lepkości, którego unikam jak ognia. Sięgam po nią nawet chwilę przed wyjściem, bo szybko się wchłania i jest świetną bazą pod perfumy. Przetestowałam!

NEUTROGENA® Hydro Boost Żelowy Balsam do ciała

Ten balsam to wisienka na torcie od Neutrogena®! Sprawdzi się szczególnie u osób, które uwielbiają ultralekkie formuły, a jednocześnie oczekują głębokiego nawilżenia. Tak, tak – kosmetyk należy do kultowej już linii Hydro Boost, tak więc miłośniczki ikonicznego kremu Water Żel na pewno nie będą rozczarowane! Balsam Hydro Boost ma żelową konsystencję, która wchłania się natychmiast, świetnie się rozprowadza i jest niewyczuwalna na skórze - poza przyjemnym wrażeniem ukojenia i nawilżenia. W formule znajdziemy kluczowy kwas hialuronowy, dzięki czemu skóra zyskuje miękkość, sprężystość i głębokie odżywienie. Dba o barierę hydrolipidową i co najlepsze dostarcza solidnej dawki nawilżenia aż przez 72h!

Balsamy od Neutrogena® to dobrze znana klasyka, która nigdy nie zawodzi. Formuły produktów spełniają każde oczekiwania i sprostają zróżnicowanym potrzebom skóry. Warto mieć je pod ręką przez cały rok!

Kosmetyki do pielęgnacji ciała z portfolio Neutrogena® znajdziesz tutaj.

*vs. skóra bez aplikacji balsamu

Materiał promocyjny marki NEUTROGENA.