Reklama

Reklama

20 latka w gabinecie medycyny estetycznej?

„Oczywiście, to żaden wymysł, tylko obraz naszych czasów. Milenialsi czyli pokolenie urodzone między 1980 a 1994 r. to osoby świadome atutu jakim jest zadbany, estetyczny wygląd. Pomaga on zarówno w kontaktach towarzyskich, jak i służbowych – dlatego celowo zamierzają go podtrzymywać. I taki osobom, właśnie w wieku 20+ proponuję doskonałą terapię anti-aging w postaci zabiegów Restylane Skinboosters” – tłumaczy dr Anna Hernik z gabinetu NOVA Kosmetyka Medyczna w Krakowie. „Pod nazwą tego zabiegu kryją się dwa preparaty oparte na stabilizowanym kwasie hialuronowym: Restylane Vital oraz wybierany przeze mnie dla tej grupy wiekowej Restylane Vital Light. Jego podanie zapewnia skórze jędrność, witalność i blask na długie miesiące oraz pomaga bronić się przed nieuniknionym procesem starzenia. To doskonała inwestycja w przyszłość! Przy takiej profilaktyce opóźnimy potrzebę stosowania wypełniaczy czy korekcji objętości. Właściwa systematyka Restylane Skinboosters przez lata zaspokoi potrzeby skóry, tak by stale była ona młoda i świeża”- przekonuje dr Anna Hernik.

Co wyróżnia Restylane Skinboosters?

„Pacjentki często pytają mnie dlaczego wybieram Restylane Skinboosters zamiast mezoterapii. Tłumaczę, że między tymi preparatami jest przepaść. Unikatowa formuła Restylane Skinboosters pozwala na długotrwałe utrzymanie nawilżenia skóry, w przeciwieństwie do stosowanego w mezoterapii nieusieciowanego kwasu hialuronowego, który rozkłada się w ciągu kilku dni. Co to oznacza dla pacjenta? Po pierwsze ulotność efektów i konieczność częstych wizyt u lekarza, by je utrzymać (średnio co 7-10 dni), po drugie permanentne ukrywanie śladów po zabiegu - a to w postaci grudek widocznych na skórze,a to siniaków, po trzecie większych nakładów finansowych” – wyjaśnia dr Anna Hernik. „Po tej argumentacji już nie ma dodatkowych pytań. Stosuję Restylane Skinboosters u pacjenta co 4 tygodnie, dla zachowania pełnego kursu 3 razy, potem co pół roku. Pacjentki są przeszczęśliwe - nie wymaga to od nich dyspozycyjności ani specjalnego kamuflażu. Dodatkowo preparat umożliwia wykorzystanie w zabiegu kaniuli – to taka zakończona na okrągło igła, której użycie minimalizuje ból oraz ryzyko wystąpienia siniaków. Po takim ‘bezśladowym’ zabiegu można natychmiast wrócić do codziennych aktywności – to prawdziwy luksus”- dodaje dr Anna Hernik.

Na czym polega wyjątkowość Restylane Skinboosters?

„Jakie mamy oczekiwania w stosunku do preparatu rewitalizującego skórę? Oczywiście, poza komfortową procedurą zależy nam na efektach. Młoda, jędrna, sprężysta skóra – to wymagania pacjenta i lekarza. Takie też rezultaty w większości przypadków zapewnia kurs 3 zabiegów z użyciem Restylane Skinboosters – cudowne nawilżenie i gładkość. Jest też cos extra, co czyni tę terapię bez wątpienia wyjątkową” – mówi dr Anna Hernik. „Oprócz widocznej poprawy jakości skóry, wzrostu elastyczności i nawodnienia, oparty na technologii NASHA preparat, wykazuje dodatkowe działania. Stymuluje zawarte w skórze fibroblasty do produkcji nowych włókien kolagenowych i rekonstrukcji zniszczonych (np. przez promieniowanie UV). Oznacza to, że z czasem tworzy się nowa, własna tkanka. Działanie preparatu należałoby podzielić na dające natychmiastowe efekty, poprzez aplikację stabilizowanego kwasu hialuronowego oraz odległe, wynikające ze wspomnianej neokolagenezy. To zupełnie inne i unikatowe podejście do kwestii nawilżenia i odbudowy skóry, które uwielbiam od lat”- sumuje dr Anna Hernik.

Reklama

Materiał sponsorowany

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane