Słowicze odchody, śluz ślimaka… Brzmi paskudnie? Ale jak pomaga na cerę!
Trudno uwierzyć, że producenci dodają te paskudne substancje do kosmetyków. I że działają one lepiej niż najdroższe składniki z laboratorium

Normalnie na pewno nie wzięłabyś tego do ręki. I nagle studiując etykietkę kremu dowiadujesz się, że smarujesz nimi twarz! Odchody słowika, śluz... Często tego typu nowości przychodzą do nas ze Wschodu. Często nie zastanawiamy się nad składem kosmetyków. Kupujemy je, bo słyszałyśmy, że potrafią „zdziałać cuda”. Ale czy wiedziałaś, że Twoja ulubiona czerwona szminka może zawierać chociażby sproszkowane pancerze chrząszczy?Tłuszcz martwych zwierząt czy nasienie byków to kolejne składniki ukryte często pod obco brzmiącymi nazwami. Ten pierwszy najczęściej znajdziesz w kremowych produktach do powiek oraz mydłach. A to dlatego, że ma właściwości zmiękczające.Drugi składnik najczęściej nakładamy na… włosy. I to w postaci odżywki lub maseczki, którą trzymamy pod czepkiem. To dzięki takiej kuracji nasze włosy są błyszczące.Myślicie, że to już za wiele? Kiedy sprawdzicie, co znajduje się w maseczkach do twarzy, będziecie w jeszcze większym szoku… Zapraszamy do obejrzenia naszej galerii.
1 z 7

Szpik kostny kurczaka
W szpiku kostnym znajduje się glukozamina, która dodawana jest do kosmetyków pielęgnujących naszą skórę. Wiedziałaś, że działa nawilżająco i regenerująco?
2 z 7

Śluz ślimaków
Na pewno nie raz spotkałaś się z określeniem krem "anty-aging". To właśnie do ich produkcji używa się śluzu ślimaka. Znajdziemy go także w drogich kremach, które pomagają rozjaśnić blizny i zmniejszyć widoczność rozstępów. Dlaczego właśnie w nich? Śluz ma właściwości regeneracyjne.
3 z 7

Ślina z ptasich gniazd
Fragmenty gniazd jaskółek pokryte są ich śliną. To ona jest niezwykle cennym źródłem antyoksydantów oraz minerałów. Dzięki temu możemy poradzić sobie z wolnymi rodnikami, a także zapobiec starzeniu się skóry. Nic dziwnego, że producenci lubią ją wykorzystywać do produkcji kremów.
4 z 7

Wymiociny kaszalota
Wydzielina kaszalota stosowana jest do utrwalenia zapachu perfum. Ambra to nic innego jak efekt niestrawności lub też zaparć u tego ssaka. Jej morski zapach (ponoć czuć ją też moczem) z czasem zanika. Obecnie jednak trudno spotkać prawdziwą ambrę w kosmetykach. Producenci używają jej syntetycznych odpowiedników.
5 z 7

Jad żmii
Prawdziwy jad żmii ma za dużo toksyn, aby stosować go w skoncentrowanej postaci do upiększania cery. Kosmetyki zawierają zatem jego syntetyczny odpowiednik o nazwie syn-ake. Dodany do kremu potrafi poradzić sobie z niewielkimi zmarszczkami mimicznymi. Oczywiście tylko wtedy, gdy będziemy go regularnie wklepywać...
6 z 7

Jad pszczeli
Gdy toksyczne peptydy i białka trafiają do krwiobiegu, pobudzają krążenie oraz wytwarzanie kolagenu. Kremy z tym dodatkiem działają tak, jak gdybyś naprawdę została użądlona przez pszczołę. Dlatego też osoby uczulone na jad pszczeli powinny szczególnie uważać na tego typu kosmetyki.
7 z 7

Odchody słowika
W odchodach słowika znajduje się guanina. Jest to niezwykle cenny składnik, który rozjaśnia skórę. Nic dziwnego zatem, że producenci dodają go do kremów na blizny oraz przebarwienia. Dzięki niemu można powalczyć o porcelanową cerę:)