Reklama

Maska Hanacure to hit sieci! Jednak bardziej niż jej pielęgnacyjne działanie, kobiety ekscytuje to, jak się z nią wygląda na twarzy. Bo zaaplikowana na skórę maska Hanacure dramatycznie zmienia wygląd korzystającej z niej osoby, upodabniając ją do Freddy'ego Kruegera z "Koszmaru z ulicy Wiązów". Ponadto, niektórym tak skutecznie unieruchamia ona twarz, że nie są oni w stanie zamknąć oczu. W internecie pojawiły się setki przerażających selfików z maską Hanacure w roli głównej, a tuż obok nich zwykle bardzo pozytywne recenzje tego produktu.

Reklama

Zobacz także: Ta dziewczyna przetestowała najdziwniejsze kosmetyczne gadżety...

Jak działa maseczka Hanacure?

Maska Hanacure składa się z żelowego bazy i serum, które tuż przed aplikacją kosmetyku należy dokładnie wymieszać. Maska, w kontakcie z powietrzem zaczyna zastygać, napinając skórę i zwężając jej pory. Oprócz pochłaniania nagromadzonych w porach zanieczyszczeń, kosmetyk Hanacure uwalnia do skóry peptydy i roślinne ekstrakty - między innymi z szypulatki słodkiej, wyciąg z zielonej herbaty oraz olej z dzikiej róży. Dzięki dużej zawartości antyoksydantów, kwasów tłuszczowych, witamin i minerałów, maska Hanacure nie tylko oczyszcza i napina skórę, ale leczy też jej stany zapalne, poprawia jej ukrwienie i przyspiesza regenerację.

Zobacz także: Żeby mieć piękną skórę, ludzie kąpią się w błocie śmierdzącym zgniłymi jajkami!

Wielu jednak może dojść do wniosku, że największą zaletą tego dość drogiego kosmetyku (za cztery maseczki i pędzelek do aplikacji trzeba zapłacić 110 dolarów, czyli 415 zł) jest to, że umożliwia on zrobienie sobie koszmarnego selfika.

Reklama

My chciałybyśmy wypróbować tę maseczkę dla jej pielęgnacyjnych właściwości. A wy?Zdjęcia: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane