Testujemy nową szczoteczkę Philips Sonicare Diamond Clean Smart! Będziesz zaskoczona efektem bielszych zębów
Każda z nas marzy o tym, by jej zęby były choć trochę bardziej białe. W dążeniu do usunięcia przykrych przebarwień sięgamy po różne środki, te mniej lub bardziej inwazyjne. Poszukując najlepszego rozwiązania przetestowałam nowość od marki Philips!
Piękny, biały uśmiech to najlepszy dodatek do każdej stylizacji. Z tego powodu, nieustannie szukamy nowych sposobów na to, by nasze zęby były bardziej białe. Zdarza się niestety tak, że wybrane przez nas metody nie tylko nie są skuteczne, ale przede wszystkich nie służą zdrowiu naszych zębów. Okazało się, że podstawą do bezpiecznego usuwania przebarwień będzie nie specjalistyczna pasta, a szczoteczka! Rodzaj szczoteczki to jedno, ale równie ważne jest to, w jaki sposób szczotkujemy zęby. To niesamowite, jak wiele z nas wciąż robi to w nieprawidłowy sposób! Biorąc pod uwagę te dwie rzeczy do testu wybrałam szczoteczkę Philips Sonicare Diamond Clean Smart. Urządzenie posiada zaawansowaną technologię soniczną, do tego łączy się z aplikacją, która krok po kroku śledzi sposób, w jaki szczotkujesz zęby!
Philips Sonicare Diamond Clean Smart
Szczoteczkę możemy w pełni dopasować do naszych potrzeb, a to wszystko dzięki 5 programom czyszczenia i 3 poziomom intensywności do wyboru, oraz czterem końcówkom. Każda z nich pełni inną funkcję. Podoba mi się to, że automatycznie ustawia odpowiedni program czyszczenia dopasowany do rodzaju końcówki. W trakcie pracy szczoteczka bada nacisk, z jakim szczotkujemy zęby. Gdy używamy zbyt dużo siły, urządzenie ostrzega nas poprzez wibracje i sygnał świetlny. Największym zaskoczeniem była dla mnie aplikacja Philips Sonicare, która jest bardzo pomocna i prosta w obsłudze! Ja zdecydowałam się na 21-dniowy plan, który skupia się na wybranym problemie np. zdrowe dziąsła. To nie wszystkie jej zalety, dużo więcej zdradzę w naszym wideo. Obejrzyj koniecznie. Efekty na pewno Cię zaskoczą!

Materiał powstał z udziałem marki Philips zdjęcia: test redakcji