Reklama

To był rok niezwykłych kosmetyków. Laboratoria kosmetyczne zaskakiwały nas nowymi recepturami i składnikami. Ten rok należał do niacynamidu i mikrobiomu. Ale Wizażanki szukały też kosmetyków z witaminą C, interesowały ich sera. Rozumiem ich wybory - u mnie również pielęgnacja była w tym roku na pierwszym miejscu. Ale tez nie wyobrażam sobie wyjścia do pracy bez makijażu i pięknego zapachu. Oto kosmetyki, które zachwyciły mnie w 2021 roku!

Reklama

Woda perfumowana Chloe Naturelle

mat. prasowe

Dla tych perfum zdradzę latem moje ulubione ciężkie zapachy. O ile na co dzień mój faworyt to Eau Capitale Diptyque, to na wakacje zapach Chloe Naturelle jest idealny. Lekki zapach organicznej róży, esencji neroli i cytronu wraz z czarna porzeczką tworzą idealny świeży koktajl na lato. Do tego to zapach wegański!

Cena: 250 zł/50 ml

Pianka do mycia i płyn micelarny Hyaluronic Aloe, Garnier

mat. prasowe

Jestem fanką płynów micelarnych - mam wrażenie, że bez nich moja cera jest niedomyta. Ten fantastyczny duet od Garnier usuwa wszelkie zanieczyszczenia, a dzięki dodatkowi kwasu hialuronowego cera nie jest po umyciu napięta czy przesuszona. Świetna konsystencja pianki (nauczyłam się z koreańskiej pielegnacji, że pianka lepiej oczyszcza i tego się trzymam:). Piękny, odświeżający zapach. I znów produkt wegański - widać, ze to jeden z najmocniejszych trendów 2021 roku!

Pianka - 18,99 zł/150 ml

Płyn - 23,99zł/400 ml

Peeling trychologiczny My Life, My Hair, Eveline

mat. prasowe

Skoro tak dokładnie czyścimy skórę twarzy, to dlaczego nie mielibyśmy robić tego samego ze skórą głowy?Peeling trychologiczny to jedno z moich ulubionych odkryć. Producent obiecuje, że zawarta w nim papaina złuszcza naskórek i pomaga ożywić uśpione cebulki i mieszki włosowe. Peelingu używam zbyt krótko, by włosy zaczęły rosnąć jak szalone, ale są odbite od nasady, gładkie i zdecydowanie dłużej świeże! Przy moich cienkich włosach to bezcenne:)

Cena; 24,99 zł/125 ml

Wygładzające serum-booster My Beauty Power Niacynamid 10 proc., AA Oceanic

mat. prasowe

Niacynamid to chyba moje największe odkrycie tego roku, a serum-booster zawiera ją w naprawdę wysokim stężeniu. Sięgnęłam po ten kosmetyk po okresie intensywnej pracy, gdy cera wyglądała na zmęczoną, poszarzałą i był przesuszona (jestem żywym przykładem na to, że 5 kubków kawy to nie to samo, co 5 szklanek wody...). Serum wygładziło ją i zapewniło nawilżenie przez cały dzień. Kosmetyk jest lekki, szybko się wchłania. Najważniejsze - skóra rozjaśniła się i wyglądała promiennie - jakbym się obrze wyspała.

Cena: 22,99 zł/15 ml

Kuracja 7Sec Express Repair Treatment Ultimate Repair, Gliss Kur

mat. prasowe

Jak większość farbowanych blondynek borykam się z przesuszeniem włosów. Jeśli dołożyć do tego częste prostowanie, przepis na suche siano na głowie sam się pisze:) Sięgnęłam po kuracje dla włosów zniszczonych (szara butelka), kilka aplikacji i ... to zupełnie inne włosy! Błyszczące, miękkie, doskonale się rozczesują. Miałam wrażenie, że po każdym użyciem poprawia się ich stan, że końcówki nie są tak postrzępione. Butelka stoi zawsze w łazience - cud w 7 sekund jeszcze nieraz się przyda:)

cena: 29,99 zł/200 ml

Podkład Facefinity All Day Flawless, Max Factor

mat. prasowe

Kupiłam przed wyjazdem, na którym potrzebowałam ograniczyć liczbę kosmetyków w bagażu. Producent obiecywał, że to kosmetyk 3 w 1 czyli że łączy w sobie właściwości bazy, podkładu i korektora. Jako fanka baz pod podkład pomyślałam "niemożliwe". Zaryzykowałam i... bingo! Podkład zapewnia naprawdę dokładne i długotrwałe krycie bez nakładania bazy. Nie daje efektu maski! Nie zbiera się w załamaniach, zmarszczkach, wygląda dobrze nawet na cienkiej skórze pod oczami. Przetrwał wyjazd, na którym nie miałam szansy w ciągu dnia poprawić makijażu i wieczorem wciąż dobrze wyglądał!
Cena: 59,99 zł/30 ml

Matujący puder Ever Matte Compact Powder, Clarins

mat. prasowe

Tak, wiem, że modny jest look glow. Przyznaje się jednak - lubię zmatowiona, gładką cerę, która nie wygląda jak spocona. Bo stworzenie dobrego looku glow to też sztuka... Ten puder matuje idealnie na kilka godzin! Producent informuje, że to organiczny ekstrakt z drzewa truskawkowego pomaga zredukować produkcję sebum i dlatego cera nie błyszczy się. Jeśli go zestawicie z podkładem Skin Illusion lub Everlasting Youth - gładka piękna cera gwarantowana.

Cena: 175 zł/10 g

Tusz Volume Million Lashes Balm Noir Loreal

mat. prasowe

Tusz idealny na co dzień. Wydłuża i pogrubia, ale bez wieczorowego efektu (choć po kolejnych warstwach można już śmiało iść na imprezę). Przepiękna głęboka czerń i superwygodna szczoteczka - dociera do każdej naprawdę nawet najmniejsze rzęsy. I podstawowa zaleta - tusz nie do zdarcia - nie odbija się, nie kruszy. Przetrwał nawet godzinne ostrego fitnessu i wyglądał, jakbym przed chwilą pomalowała rzęsy.

Cena: 69,99 zł/10,5 ml

Maseczka intensywnie nawilżająca Milky Remedy Mask, Pixi

mat. prasowe

Maseczka-ratunek. W piątkowy wieczór po ciężkim tygodniu - obowiązkowa. Mieszanka orzecha kokosowego, płatków owsianych, rumianku i rokitnika uspokaja moją zaczerwienioną cerę. Niestety, tak reaguję na stres - więc ta maseczka pełni dla mnie rolę niemal leku:) Łagodzi podrażnienia i mocno nawilża. Jestem w tej kwestii wymagająca - muszę po maseczce nawilżającej widzieć od razu efekt. I ta go daje! Doceniam też kultowe kosmetyki Pixi z witaminą C, która w tym roku biła rekordy popularności wśród Wizażanek.

Cena: 105 zł/300 ml

Dezodorant naturalny Be Bio

mat. prasowe

Przyznaje - zaufałam Ewie Chodakowskiej:) Jeśli tak spec od fitnessu gwarantuje, że dezodorant działa - to jak nie uwierzyć? I rzeczywiście - działa! Żeby było jasne - dezodorant nie hamuje pocenia się, które jest czymś naturalnym, ale walczy z brzydkim zapachem. Przetestowałam na sobie (może nie z taką intensywnością jak Ewa:) i potwierdzam jego skuteczność. Jest naturalny, nie podraznia. A w pakiecie dokładam masło do ciała - idealne na przesuszoną zimą skórę.

Cena: 29 zł/50 ml

Lekki mus do ciała Ananasowy trening skóry, Ziaja

ne

mat. prasowe

Mus o obłędnym zapachu i naprawdę leciutkiej konsystencji - można stosować nawet rano w biegu - błyskawicznie się wchłania. Ale co ważniejsze - pięknie ujędrnił skórę ud. Nie będę przekonywać, że zniszczył cellulit:) Mus napina, skóra jest dobrze nawilżona i odżywiona.

Cena: 10,66/160 ml

Maseczka na noc Cicapair Tiger Grass Intensive Mask Dr Jart+

mat. prasowe

Od czasu, gdy w Trendbooku Wizaz.pl 2017 przeczytałam o trendzie "sleeping beauty" czylo o mocy kosmetyków działających nocą - jestem ich zdeklarowaną fanką. Ta maseczka położona na noc łagodzi wszelkie zaczerwienienia i regeneruje skórę podczas snu. Rano cera jest jasna i miękka. Maseczka ma fantastyczny skład - znajdziemy tu właściwie wszystko co jest w trendach! Jest i CICA czyli kojąca moc wąkrotki azjatyckiej i enzymy probiotyczne które utrzymują równowagę mikrobiomu. Do tego lecznicze ekstrakty z pstrolistki sercowatej, krwawnika i ostrokrzewu chińskiego. Jak mogłoby to nie działać?:)

Cena: 65 zł/30 ml

Krem Extreme Protect z filtrem SPF 40, IS Clinical

mat. prasowe

Opalam się błyskawicznie - i niestety, jeśli jestem bez filtra - zawsze na czerwono... Co gorsza, od kilku lat widzę wyraźnie, jak szkody wyrządza słońce mojej skórze - zmarszczki, utrata jędrności, przesuszenie. Dermatolodzy podkreślają, że powinniśmy używa wysokich filtrów o SPF 40 w tym kremie fantastycznie spełnia swoją rolę. Mogę spacerować po słońcu - żadnych poparzeń, żadnych zmarszczek - pełna ochrona! W bonusie zawiera kojącą wąkrotkę azjatycką i występuje w wersji delikatnie kryjącej - idealnej na plażę.

Reklama

Cena: 330 zł/100 g

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane