Reklama

Upiększenie na wyciągnięcie dłoni w domowym zaciszu? To możliwe. TOP Recenzentki przetestowały duet kosmetyków marki Samarité o przełomowym działaniu. Z jego działania mogą skorzystać posiadaczki każdego rodzaju skóry. Te kosmetyki są określane jako "boskie" i wcale nas to nie dziwi.

Reklama

W ich ręce oddaliśmy Divine Acid Peeling, który dokładnie usuwa martwy naskórek, zaskórniki i zwęża pory. Sprawia również, że skóra jest wygładzona, nawilżona, odżywiona, ma równomierny koloryt, a przy tym odzyskuje młodzieńczy blask. Sekretem jego działania jest skład, w którym zastosowano:

  • 5% kompleks kwasów AHA, który działa chemicznie.
  • ścierniwo identyczne z minerałem, które działa mechanicznie.
  • 10% biotechnologicznie zaawansowanych składników aktywnych,
  • 35 cennych naturalnych ekstraktów,
  • 90% składników pochodzenia naturalnego w bazie.

Ten kosmetyk zapewnia spektakularne efekty niezależnie od rodzaju skóry. Jak działa?

  • wygładza, wycisza i nawilża twarz w przypadku skóry suchej i wrażliwej,
  • odblokowuje i zwęża pory przy skórze mieszanej lub problematycznej,
  • wyrównuje koloryt oraz zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia i odżywienia przy skórze dojrzałej i/lub z przebarwieniami. Zwiększa też elastyczność, napięcie i zmniejsza zmarszczki.

Może być stosowany na 3 sposoby:

  • Jako peeling kwasowy: aplikujemy go i pozostawiamy na 7-10 min, następnie zwilżamy wodą, wmasowujemy i możemy pozostawić na kolejne 3-5 min, a na koniec oczywiście dokładnie zmywamy peeling.
  • Jako peeling mechaniczny: aplikujemy go i pocieramy z intensywnością dopasowaną do skóry, a na koniec dokładnie zmywamy.
  • Jako maskę: aplikujemy peeling i pozostawiamy na 7-10 min. Na koniec dokładnie zmywamy bez pocierania.

Czy Top Recenzentki potwierdzają jego rewelacyjne działanie?

Skóra po jego stosowaniu jest widocznie wygładzona, oczyszczona z sebum i zanieczyszczeń, a zaskórniki zniwelowane. Do tego dochodzi wyjątkowe nawilżenie cery. Pasują mi mikrodrobinki występujące w peelingu - mam poczucie, że skóra jest dobrze oczyszczona.Osoby mające wrażliwą cerę nie muszą się bać - drobinki są bardzo delikatne i nie podrażnią Waszej skóry - napisała Kalex.
Jest niezwykle delikatny dzięki swojej kremowej, wręcz aksamitnej konsystencji. Bardzo delikatny dla skóry, nie podrażnia jej i nie wysusza. Mam tendencję do zaczerwienień (niestety mam punktowo cerę naczynkową), a ten peeling mnie nie podrażnia. Moja skóra po użyciu tego produkty jest bardzo gładka i miękka w dotyku. Dodatkowo czuję jakbym właśnie położyła na twarz maskę nawilżającą, co nie zdarza mi się często po peelingu. Ten produkt daje bardzo przyjemne uczucie jednoczesnego oczyszczenia i nawilżenia skóry - stwierdziła Anianiula.

Recenzentki są też zachwycone opakowaniem tego kosmetyku.

Peeling oczyszczająco – pielęgnacyjny otrzymujemy zapakowany w przepiękną księgę z motywem natury, dodatkowo znajdziemy w niej broszurkę ze składem i sposobem użycia. Natomiast sam peeling oczyszczająco – pielęgnacyjny 3 w 1 to kosmetyk zamknięty w tekturowy biały kartonik, w miękką ciemnoniebieską tubkę o pojemności 75 ml z zamknięciem na klik - olaaniolek.

Drugim kosmetykiem z testowanego duetu był Krem upiększająco-ochronny SPF 50 do twarzy i pod oczy Divine Skin Perfector. Nie tylko zapewnia skuteczną ochronę przed promieniowaniem słonecznym, ale jednocześnie ujednolica koloryt skóry i perfekcyjnie wygładza. Ponadto nawilża i łagodzi podrażnienia, dzięki czemu twarz wygląda zdrowo. Sprawdza się zarówno pod makijaż, jak też może być jego zamiennikiem.

Czy jego działanie urzekło Recenzentki?

Zapewnia wysoką ochronę przeciwsłoneczną, a do tego upiększa. Dzięki delikatnym pigmentom nie beli, a w subtelny sposób ujednolica cerę pozostawiając ją wyrównaną i świetlistą. Zapewnia piękne wykończenie, które zadowoli posiadaczki różnych typów cer, w tym mieszanych i problematycznych - wika3437.
Krem bardzo dobrze nawilża oraz wyrównuje koloryt skóry. Produkt ma beżowy kolor (bardzo dobrze stopił się z moją cerą) i naturalny zapach. Jest wodoodporny, nawilżający, można go stosować zarówno pod makijaż, jak i w dni, kiedy nie nakładamy makijażu (ja stosowałam go w dni, kiedy się nie malowałam) - pachnacy_mol.
Divine Skin Perfector SPF50 to prawdziwa petarda wśród kremów spf! Nie dość, że daje wysoką ochronę przed słońcem, to jeszcze cudownie wygląda na twarzy. Pierwszy krem z spf, który naprawdę nie bieli. A nawet więcej, bo delikatnie wyrównuje koloryt cery i dodaje jej zdrowego blasku. Jestem fanką rozświetlonej cery, dlatego ten produkt skradł moje serce od pierwszego użycia. Ultra kremowa konsystencja idealnie rozprowadza się po twarzy nie robiąc smug. Nic się nie roluje i nie ciastkuje pod palcem. Krem pięknie otula twarz i wygląda na niej naprawdę dobrze solo! Ja mam cerę normalną (z punktowymi naczynkami), a po jego nałożeniu byłam gotowa nie nakładać makijażu tak mi się podobał! Stosowałam go samodzielnie jako krem pielęgnacyjny oraz tradycyjnie nakładając go z nawilżającym kremem do twarzy - Anianiula.

TOP Recenzentki są też zgodne co do tego, że ten zestaw doskonale odpowiada na potrzeby skóry upiększając ją. Sprawia, że twarz staje się naturalnie piękna, dzięki czemu niektóre z nas mogą przestać odczuwać potrzebę codziennego makijażu.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane