Reklama

Ślub Magdy i Piotra był zaplanowany na czerwiec 2017. Sala zaklepana, termin w kościele też. Wszyscy mówili o nich” „są dla siebie stworzeni, para idealna”. Na Wszystkich Świętych pojechali razem do rodziny Magdy. Przyjechała też tam kuzynka Magdy z synkiem. Nie widzieli się od lat. 4-letni Maciuś ma zespół Downa i jego mama Sylwia unika dłuższych podróży (synek nie przepada za nimi). – Zauważyłam, że Piotr unikał Maćka, nie bawił się z nim, obchodził go z daleka – opowiada Magda. – Byłam przekonana, że spotkanie z chorym dzieckiem zestresowało go i nie wie, jak się zachować. W domu Piotr przyznał, że źle się czuł w towarzystwie Maciusia. – Dziwię się Sylwii, że nie usunęła ciąży. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że mój wymarzony synek jest chory. Że nie pójdę z nim na mecz, że nie będzie grał w szkolnej drużynie, że całe życie będzie skazany na pomoc rodziców – tłumaczył. A Magda słuchała i zastanawiała się, czy na pewno dobrze zna swojego narzeczonego?Tak, rozmawiali wcześniej o dzieciach. Wiele razy. Miała być dwójka – Robert (na cześć idola Piotra – Lewandowskiego) i Tosia. Ale nigdy nie rozważali sytuacji, co będzie, jeśli dziecko urodzi się chore. Dla Magdy zespół Downa nie byłby powodem, by usunąć ciążę. Dla jej narzeczonego – już tak. Teraz Magda zastanawia się, czego jeszcze nie wie o swoim przyszłym mężu...

Reklama

Jakie małżeństwo ma szansę przetrwać?

Takich przypadków jak Magdy i Piotra jest dużo więcej. Powód? Na początku związku pierwsze skrzypce grają namiętność i wzajemna fascynacja. Wszystko wydaje się piękne i nieskomplikowane, a ty spoglądasz na świat (a przede wszystkim na swojego faceta) przez różowe okulary.Z czasem relacja przechodzi zmiany, osiągając kolejne „stopnie wtajemniczenia”. Nieco zmienia swój charakter, a erotyczne napięcie ustępuje intymności i zaangażowaniu. Partnerzy poznają się coraz lepiej, czują się ze sobą znacznie bardziej komfortowo i bezpiecznie.Każdej z nas wydaje się, że wizja małżeństwa, którą mamy w swojej głowie jest tą prawidłową i najbardziej powszechną. Nic dziwnego: zazwyczaj wynosimy ją z domu rodzinnego, a więc dorastamy otoczeni osobami, które myślą podobnie. Jakież bywa nasze zdziwienie, gdy okazuje się, że… nasz partner ma zupełnie inne wyobrażenie o wspólnym życiu. Warto uświadomić sobie, że każdy z nas ma prawo do własnego zdania, a uniwersalny model związku po prostu nie istnieje. Receptą na szczęście jest związanie się z kimś, kto ma poglądy i podejście do życia zbliżone do naszych.

Jeśli jesteście ze sobą od kilku lat i szczerze ze sobą rozmawiacie, z pewnością macie już za sobą dyskusje o tym, czy chcecie mieć dzieci, czym jest dla Was wierność i jak wyobrażacie sobie podział obowiązków w Waszym wspólnym domu (a jeśli nie, to czym prędzej to nadróbcie!). Są jednak również nieco mniej oczywiste pytania, które warto zadać partnerowi, zanim zdecydujecie się na ślub. Może w ten sposób uchronicie się przed związaniem się z kimś, kto do Was nie pasuje?

10 pytań, które warto zadać narzeczonemu

Oczywiście, nie chodzi o to, by poddawać ukochanego przesłuchaniu. Jeśli jednak nie wiesz, jak twój partner odpowiedziałby na część z poniższych pytań, postaraj się wpleść je w jedną z Waszych przyszłych rozmów. Pamiętaj, że człowiek może coś deklarować, a potem zrobić coś zupełnie innego. Pewnie każda z nas zapytana, co zrobi, gdy jej partner ulegnie wypadkowi, odpowie, że będzie go dalej kochać i opiekować się nim. A jest jednak wiele sytuacji, gdy małżonek nie był w stanie poradzić sobie z życiem u boku osoby niepełnosprawnej. Takich sytuacji nie przewidzisz. Ale kiedy już Twój mąż jasno powie, czy jest zwolennikiem czy przeciwnikiem in vitro i okaże się, że jego pogląd jest zupełnie inny niż Twój – może warto wcześniej zacząć dyskusję?Zapytaj przyszłego męża:

  1. Co byś zrobił, gdyby okazało się, że jestem bezpłodna?
  2. Czy chciałbyś być przy narodzinach naszego dziecka?
  3. Jak zareagowałbyś na niezaplanowaną ciążę? Czy oczekiwałbyś, że urodzę dziecko, niezależnie od sytuacji? Czy namawiałbyś mnie do usunięcia?
  4. Jak byś postąpił, gdybym uległa wypadkowi i stała się niepełnosprawna lub zachorowała na ciężką chorobę?
  5. Czy wyobrażasz sobie sytuację, w której wyprowadzamy się do innego miasta lub kraju?
  6. Jak będziemy spędzali święta: z moją czy twoją rodziną? A może będziemy organizowali wspólne spotkania w naszym domu?
  7. Czy kiedykolwiek miałeś problem z używkami lub hazardem? Zdarzyło ci się brać narkotyki, jeździć samochodem po alkoholu, przegrać dużą sumę w kasynie?
  8. Czy zgodziłbyś się na podpisanie intercyzy?
  9. Czy kiedykolwiek sprawdzałeś, czy nie jesteś nosicielem wirusów HIV lub HPV oraz czy nie cierpisz na choroby weneryczne?
  10. Czy masz jakieś trudne doświadczenia z czasów dzieciństwa, o których jeszcze nie wiem?
Reklama

Foto: iStock

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane