Reklama

Poniższy ranking jest absolutnie subiektywny – wybrałam 5 filmów, które przez ostatnie wiele lat najbardziej zapadło mi w pamięć. Większość z nich opowiada o miłości trudnej, ale jednocześnie uparcie silnej. Jeśli taki rodzaj filmów wpisuje się w Wasz gust, to zapewne zgodzicie się z moim wyborem (a przynajmniej mam taką nadzieję:)).

Reklama

Zeszłej nocy

Obejrzałam go niedawno i zachwyciłam się. Przede wszystkim bardzo lubię filmy, których cała fabuła rozgrywa się na przestrzeni np. jednego dnia lub nocy. Tak poprowadzona historia pozwala najintensywniej wczuć się w emocje bohaterów i wniknąć w ich świat. Keira Knightley zachwyca w filmie od A do Z - swoją bezpretensjonalną urodą, naturalnym wdziękiem i urokiem. ‘Zeszłej nocy’ zadaje nam szereg trudnych pytań – która zdrada jest gorsza: fizyczna czy emocjonalna? Czy łatwo jest zdradzić? I przede wszystkim: dlaczego właściwie to robimy? Polecam, zostaje w głowie na bardzo długo.

Co się wydarzyło w Madison County

Kompletna historia, niezwykle dojrzała i poruszająca do głębi – każdym pojedynczym niuansem, ujęciem i wysmakowanymi dialogami. Historia miłości, która się zdarza, choć być może nie powinna, jednak nic nie jest w stanie jej powstrzymać. Miłości niespodziewanej, która dopada nagle, bez zapowiedzi, bez jakiegokolwiek jej oczekiwania… Klimat filmu jest niepowtarzalny – za każdym razem oglądając go mam wrażenie, że razem z Meryl Streep bosymi stopami wchodzę na drewnianą werandę, czuję zapach powietrza letniego wieczoru i patrzę na Clinta Eastwooda, który (będąc jednocześnie reżyserem filmu) pokazał swoją zupełnie inną, od granych wcześniej twardych kowbojów, twarz. Arcydzieło.

Wielkie nadzieje

'Wielkie nadzieje' z 1998 roku obejrzałam po raz pierwszy zupełnym przypadkiem będąc wczesną nastolatką - w wakacyjną noc, z wypiekami na twarzy. Przepadłam na jego punkcie od pierwszej chwili i nie zmieniło się to do dziś. Za każdym razem, gdy go ponownie oglądam, słyszę w uszach genialny utwór ze ścieżki dźwiękowej: Mono - Life in mono (posłuchajcie koniecznie!). Zniewalająca rola Ethana Hawka (swoją drogą uwielbiam jego kreacje w filmach o miłości – ma w sobie niesłychaną aktorską wrażliwość), świetna muzyka oczywiście, wszechogarniający smutek i tęsknota, która okazuje się, że może trwać przez niemal całe życie. Tego filmu po prostu nie wolno nie znać.

Przed wschodem słońca

Kocham właściwie całą trylogię – 'Przed wschodem słońca', 'Przed zachodem słońca' i 'Przed północą'. W każdej części występuje Ethan Hawke (mówiłam już, że go uwielbiam?:)) i doskonała, zmysłowa Julie Delpy. 'Przed wchodem słońca' ma w sobie jednak największy urok – charakterystyczny klimat filmów kręconych w latach dziewięćdziesiątych oraz młodość i beztroskę pary głównych bohaterów. To kolejny film z cyklu tych, których cała akcja rozgrywa się w ciągu niecałej doby, co stanowi dużą wartość dodaną. Piękna muzyka, hipnotyzujące dialogi i fascynacja, która rodzi się między bohaterami na naszych oczach. Obowiązkowe obejrzyjcie wszystkie 3 części.

Joe Black

Reklama

Klasyk. Genialna obsada – Brad Pitt, Anthony Hopkins i młodziutka Claire Forlani. Jeden z nielicznych filmów, trwa naprawdę długo – 3 godziny i 1 minutę, a nie dłuży się ani przez chwilę. Prawdopodobnie wynika to z nieprzeciętnych kreacji aktorskich i rewelacyjnego pomysłu na fabułę – Brad Pitt wciela się w rolę śmierci, która przybywa po Williama (Antony Hopkins), ale zakochuje się w jego córce. Film zaskakuje właściwie od pierwszych minut i trzyma w zachwycie do ostatniego ujęcia. Jeśli ktokolwiek nie widział tej pozycji, to bezwzględnie musi to nadrobić.Sprawdźcie też: 5 mocnych filmów, które warto obejrzeć

Jakie są Wasze ulubione filmy o miłości?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane